Szłam przez miasto i narzekałam , że złamanej lalki nie uświadczysz ostatnio.
A tu sobie obok Basiek, gołych Bratzek za 20 zł. leżały sobie zakurzone dwa kloniki z buziami, które lubię:)
Szaleństwo normalnie:)
Jakiś czas temu trafił do mnie klonik Sindy Made in Hong Kong, niestety pozbawiony nóg.
Z komentarzy, za które bardzo dziękuję:), dowiedziałam się, że lalka miała białe majtasy i płaskie stopy.
Faktycznie takie miała....
Teraz wpadła mi w łapki jej siostra blondynka w pełni sprawna.
Kupiłam ją w takim stanie.
Sukienka była zszywana i klejona na lalce.
Koronka podziurawiona , porwana i zakurzona niemiłosiernie.
Rzeczywiście płaskie stopy i białe majtasy.
Stopy przystosowane do noszenia klapek .
Tutaj muszę powiedzieć, że lalka miała biały klapek sztuk jeden - ucieszyłam się i pomyślałam - będzie zdjęcie poglądowe.
No i co robię po drodze....?
Gubię ....:(
Dzisiaj zakupiłam okazyjnie ubranko mające na opakowaniu wizerunek Barbie - napis na pudełku chytrze pomijał jedną literkę i ułożył się w słowo Barbia:)
Zestaw składał się z sukienki, getrów i szpilek.
Klonik otrzymał sukienkę i getery. Szpilki otrzymał klonik nr 2.
Z planowanych zdjęć na dworze nic nie wyszło:(
Buty - rozmiar męski:)
Te kloniki Sindy mają swój urok, mam w swojej kolekcji blondynę i szatynkę :-)
OdpowiedzUsuńTeraz też mam blondynkę i szatynkę:)
UsuńHm, a jaki kolor i wysokość ma kaleki klonik? Może mogłabym podratować ciałkiem?
OdpowiedzUsuńNa szczęście dorwałam wydmuszkę i lalka teraz ma pełnowymiarowe nogi choć nie takie dorodne udka:)
UsuńBardzo wdzięczne kloniki :-) szalenie lubię takie fryzurki !
OdpowiedzUsuńSpecjalnie tak zaczesałam:)
UsuńWidzę, że nie tylko majtasy, ale i biustonosz. Bardzo fajna laleczka , no półtorej laleczki. Teraz żałuję tych wyrzuconych wydmuszkowych ciałek.
OdpowiedzUsuńCzasem się przydają:)
UsuńBardzo wdzięczne te kloniki ,bardzo :):)
OdpowiedzUsuńAno:)
Usuńpysiałki roszkoszne - klimatycznie podchodzą
OdpowiedzUsuńmi pod Momoko - i ten nosek i krągła buźka :)
Ooo no zobacz :)
UsuńO! a i klapeczki zawsze można zrobić ;-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Można:)
UsuńUrocze po prostu!
OdpowiedzUsuńDzięki:)
Usuńśliczna! gdy ja taką trafiłem też nie miała nóg i miała identyczną bluzeczkę!
OdpowiedzUsuńA ja myślałam, że to samoróbka bluzeczka:)
UsuńHmmm mam gdzieś takiego klonika w opakowaniu... Musze koniecznie poszperać w szafie i sprawdzić, jak ma na imię :)
OdpowiedzUsuńO to bym się bardzo ucieszyła z możliwości poznania imienia:)
UsuńUrocze twarzyczki i fryzury a do tego maleńkie paluszki u stóp! Śliczności!
OdpowiedzUsuńDzięki:)
UsuńFajne te kloniki! Buźki mają bardzo sympatyczne.
OdpowiedzUsuńDzięki:)
Usuńśliczna! bardzo mi się podoba! Pełna wdzięku!!
OdpowiedzUsuń