wtorek, 30 kwietnia 2013

Susy

Bohaterką dzisiejszego wpisu jest laleczka Susy od  Creation and Distribution.
To jeden z fajniejszych kloników barbiowych o bardzo sympatycznej twarzyczce.


Moja laleczka została wypatrzona na giełdzie i jest jedyną Susy jaką posiadam.

Ma bardzo pociachane włosy, które nie wiadomo jak ułożyć, bo mają różne długości.


Posiada ciałko typu pajacyk - niestety w stopniu najwyższego rozklekotania.


 Z tego co wyczytałam jest ona pomysłem Szwedzkim, ale produkowanym w Hong Kongu.

Przyjemna buźka i zgrabne ciałko sprawia, że bardzo wdzięcznie pozuje.












Mam nadzieję, że kiedyś znajdę jakąś jeszcze.
Bardzo spodobały mi się Susy w wersji czarnoskórej.









13 komentarzy:

  1. Mieszka u mnie kilka Susy,mają urocze,delikatne pyszczki, ale z takim fajnym ciałkiem nigdy nie widziałam. Gratuluję udanego polowania!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki, też się zdziwiłam ty ciałkiem:)

      Usuń
  2. Widuję w sklepach faceta od Susy, ale jej samej nigdy :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O chciałabym faceta

      Usuń
    2. W Leclercu w Gdańsku widziałam ich w styczniu

      Usuń
  3. o! susy pajacyk! pierwsze widzę. fajniutka.

    OdpowiedzUsuń
  4. Przesłodka panienka. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. O nawet nie wiedziałam, że Susy istnieje. Pyszczek ma bardzo sympatyczny i powiadasz, że Szwedka?

    OdpowiedzUsuń
  6. Mam jakąż z takich lalek i nie wiedziałam, że tam ma na imie- ja ja nazywam Bany- bo przypomina Czarodziejkę z Księżyca =) nawet fryzure miała podobną

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetną ma tą spódniczkę z serwetki :) Też tak robiłam moim lalkom kreacje :)
    Susy kiedyś miałam, ale brunetkę. Dzisiaj oczywiście żałuję, że mi się nie zachowała :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ajku bo w planach była koronkowa z całego koła w stylu vintage, ale koronki nie znalazłam i musiała taki substytut powstać.

      Usuń