poniedziałek, 22 kwietnia 2013

Palitoy Large Eye

Chciałam dzisiaj odpocząć od blogowania, ale za przyczyną mojej mamy nie dało rady.

Po pracy wpadła po drodze do SH , zaczęła się rozglądać po półkach i potknęła się o postawioną na posadzce lalkę. Od razu się w niej zakochała.

Lalka to prawdziwa angielska dama, choć od razu nie było tego widać przez brudną powłokę i zmierzchwione włosy.


Lalka pochodzi najprawdopodobniej z 1970r.
Jej producentem jest Palitoy, który ma bogate tradycje związane z lalkami. Zanim powstał Palitoy istniał Cascelloid, pierwszą lalkę stworzył w 1925 roku, były to lalki z celuloidu. Potem była spółka Xylonite a w 1937 r. zaczęto używać znaku Palitoy związanego z wytwarzaniem bezszkieletowych lalek. W 1930 r. zainwestowali w nowy stop plastiku dużo trwalszego niż celuloid.
Dalsze losy firmy dostepne:http://www.museumofchildhood.org.uk/collections/british-toy-making-project/toy-manufacturers/palitoy

Lalka posiada mechanizm mówiący i nie jestem pewna , ale też coś na zasadzie chodzącego (ale pewności nie mam). Aparat mowy wymaga baterii, jednak nie posiadam takowych i nie mogę sprawdzić. Byłoby fajnie gdyby działał, jednak jest on dość stary...Uruchamiany był guziczkiem na brzuchu.





Posiada twardy plastikowy tors i nogi a gumowe ramiona i głowę.
Na głowie sygnowana:


Palitoy
Large Eye
23 D
Palitoy   Made in England
Dodatkowo posiada numer pod linią włosów 3203

Plastik miejscami jest porysowany i brud miejscami jest wżarty, choć po myciu go prawie nie widać. Za to włosy odzyskały piękny blond kolor.

Lalka posiada swoje oryginalne skarpetki i butki . Dodatkowo butki są sygnowane Cinderella size 4



To podobno markowe buty.


Mama wzięła lalkę w obroty i oto wygląda tak.


Popatrzcie jakie ma świetne kolanka.








Jest wyższa od lalki z "żółwikiem" - mierzy około 70cm.


Specjalnie dla Rudego Królika oczka Ogrodniczki na tyle ile się dało.



16 komentarzy:

  1. =) cóż za skarby u Was w tych SH. U nas to tylko ubrania i tyle. A ta lalka piękna! Dama.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ubrań też mnóstwo a ostanio i coraz więcej lalkomaniaczek, ale jak sie czasem coś trafi...:)

      Usuń
  2. Fajna staruszka, toż to prawie moja rówieśniczka xD

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetna, ja jak zwykle nie miałam czym się dostać do miasta. Czy sukienka też jest oryginalna? Butki są świetne i dobrze, że się zachowały, bo lalki lubią gubić buty.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kiecka raczej nie jest oryginalna. Wydaje się być zbyt nowa, ale jest bardzo ładna.

      Usuń
  4. I tak moim ulubieńcem jest nadal 'ogrodniczka' :)
    Ale nowego nabytku też gratuluję, ma już swoje lata...
    Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo ciekawa lalka, ciałko ma w sumie dziecięce dość, a twarz bardzo dojrzałą i ładną. A jakie oczy!

    OdpowiedzUsuń
  6. No, dobrze mi się wydawało, że te oczyska są takie piękne! Ogrodniczka wygląda jak żywa, a ta "nowa" trochę upiornie :) Pewnie przez te groźne brwi :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo to taka angielka z wysoko uniesionymi brwiami:). one tak mają:)

      Usuń
  7. Ładna lalka! Pięknie ją odnowiłaś! Sukienka bardzo mi się podoba.:)
    Ogrodniczka ma niesamowite oczy, jest śliczna!

    OdpowiedzUsuń
  8. zerknij tu http://allegro.pl/stara-sygnowana-lalka-schildkrot-murzynka-i3191031269.html może warto?!
    i podaj jakis kontakt do siebie mail czy coś

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki, zalukam. mail: a.k.aleksandrowicz@gmail.com

      Usuń
  9. Świetnie napisane. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń