wtorek, 4 marca 2014

Usunęłam post :( a więc jeszcze raz - oto Zuzia

Zuzia trafiła do mnie razem z Oliwką z poprzedniego wpisu. Tak jak Oliwka i ona trafiła do mnie uszkodzona. Z tą różnicą, że duuużo mocniej.
Zuzia pochodzi od Leonardo Collection. W naszym zbiorku posiadamy kilka lalek z tej serii, są one dość częstym gościem w SH. Jednak Zuzia jest wyjątkowa, gdyż taka jak ona jeszcze się nie przytrafiła:)
Zuzia jest po prostu duża:), mierzy sobie tak jak Oliwka - około 55cm.

Po przyjściu do domu wyglądała sobie tak:


Na wyposażeniu ma misia przytulankę:)



Posiada fantastycznie uformowane kolana i stópki:)


Kolana brudne jak św. ziemia:)


A to uszkodzenie - wyłupany kawałek czaszki, sklejony fragment skroni i potylicy (na szczęście skrywają to włosy). Klej nałożony niestarannie - udało mi się wyczyścić.


Nadlepiłam kawałek czaszki i dopasowałam przykrywkę.

Niestety w czasie czyszczenia nastąpiło coś, czego się nie spodziewałam: zlazła farba z ust aaaaaa...
Z efektu nie jestem zadowolona : nałożyłam nowy kolor ust i upudrowałam policzki:)

Nie jestem fanką takich stylizacji, ale ubrałam Zuzię w jej wyprane ubranko ...







Wrzuciłam post a w międzyczasie, zaczęłam się rozglądać za czymś innym do ubrania - z myślą o aktualizacji:)
Jak zauważyła Natalia (komentarz też się usunął) - skontrastować ubranko :)
Pokombinowałam trochę i przekombinowałam tzn. - usunęłam wstawiony post.

Myślę, że nadam lalce styl dziewczęcy, albo dziecinny jak kto woli:)

Jeszcze nie odkryłam tego co chcę, ale jestem na takiej drodze....











Kolejny post to już lalki innych ,mniejszych gabarytów:)


10 komentarzy:

  1. Jakiś szalony trepanator szaleje w Twojej okolicy.... :(
    Ostatnia stylizacja Zuzi bardzo mi się podoba - to stylizacja
    z dziewczęcym pazurkiem :) . Mam jedną laleczkę od Leonarda , rudą . Chyba pójdę w Twoje ślady i zmienię jej ubranko na bardziej współczesne :)

    OdpowiedzUsuń
  2. W nowej stylizacji wygląda dużo lepiej.

    OdpowiedzUsuń
  3. Tak, jak też wolę mniej ;)
    Zawsze przerażała mnie na porcelanka ta ilość; koronek, falbanek kleju i różnistych
    pierdół i takich tam ozdóbek a wszystko takie kiczowate :(
    Zastanawiam się jak można z pięknej delikatnej porcelanki zrobić straszydło :(
    swoją Zuzie fajnie ubrałaś i te cudne czerwone usteczka i ta czapeczka :)))
    Dobrze, że dostała u Ciebie jeszcze jedno życie :)))
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak, czasem nadmiar tiulu, koronek, sztucznych kwiatków powala i przytłacza nieraz fajną lalkę:(
      Dzięki bardzo:)

      Usuń
  4. Super sobie poradziłaś ze stylizacją lalki.Wygląda o niebo lepiej

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo jej do twarzy w tym bereciku, wygląda jak grzeczna dziewczynka z dawnych lat, bardzo retro :)

    OdpowiedzUsuń
  6. To niesamowite, jak zmieniłaś ją w piękną, małą panienkę. Super wygląda w tej czapeczce. Śliczna!

    OdpowiedzUsuń