Lalkę kupioną w parze z koleżanka kupiłam w poprzednim tygodniu, wcześniej postanowiwszy sobie, że limit tygodniowy wyczerpany. Wtedy zalazłam do tego SH gdzie leżały obie i szlag trafił postanowienie. Na swoją obronę powiem, że były tak tanio wycenione, że grzechem było je zostawić. Cena była taka ze względu na uszkodzenia i stan zabrudzenia:)
Najpierw przedstawię Oliwkę, tak lalkę nazwała córa.
Oliwka pochodzi z Chin. Na głowie posiada sygnaturę NJSF i numer. Jest to producent różnych lalek i jak piszą: w cenach dostępnych dla wszystkich. Z fabryki tej pochodzi kilka naszych porcelanek.
Oliwka jest lalką wykonaną z twardego plastiku (albo winylu - zawsze mam z tym problem).
Tak wyglądała świeżo przyniesiona ze sklepu.
Buziak fantastycznie wysmarowany lakiero podobno czymś.
Zastanawiam się co do ciuszków - płaszczyk, butki i skarpetki leżą znakomicie. Bluzeczka również, ale sukienka jest zbyt duża i na lalce wisi po prostu.
Zbudowana jest jak porcelanka.
A to przyczyna atrakcyjnej ceny....
Ktoś na lalce ćwiczył trepanację czaszki - zastanawiam się czemu...?!
Lalka została umyta, efekt trepanacji zaklajstrowany.
Po wyczyszczeniu lakieru okazało się, że poprzedni właściciel zmył pierwotny kolor ust - zatem trzeba było namalować je od nowa.
Oliwka jest dużą lalką mierzy około 55 cm.
Jest tylko ciut mniejsza od angielskiej Palitoy (ciągle rozwiązują się jej buty).
Na chwilę wyszłam na podwórko, ale ziąb zagnał mnie do domu:(
Zazdraszczam jej tego ślicznego płaszczyka:) elegantka z niej:)
OdpowiedzUsuńPiękna jest !!! Kurczę blade i zmarznięte - na moim targowisku trudno trafić na większe lalki :/
OdpowiedzUsuńI u nas to nieczęsto się zdarza:)
UsuńTy to masz szczęście. Mnie się takie nie trafiają. Płaszczyk jest cudny. Może otwierano czaszkę, żeby naprawić oczy. .
OdpowiedzUsuńNie wygląda na to - oczy nieruszone.
UsuńZ największego biedactwa można zrobić piękność! Twoja panienka ma śliczne oczy i włosy. W nowym płaszczyku wygląda cudnie. Jest duża!
OdpowiedzUsuńDo mikrusów nie należy:)
UsuńZ tą wymazaną buzią, to wyglądała jakby w tajemnicy opędzlowała całą kobiałkę truskawek ;)
OdpowiedzUsuńŚlicznie jej w tym czerwonym płaszczyku!
Rzeczywiście płaszczyk ma super:) Buziak musiała umyć:)
UsuńDokładnie, wyglądała jakby podjadała dżem :) Bardzo jej do twarzy w tym płaszczyku, na zdjęciach wygląda jak prawdziwe, wystrojone dziecko.
OdpowiedzUsuńDzięki bardzo:) Takie lalki lubię:)
Usuńślicznotka z niej :) Może ktoś chciał jej oczy zmieniać? Dla tego dziura z tyłu głowy, ciężko wyczuć. Dobrze że ją przygarnęłaś, śliczna jest :)
OdpowiedzUsuńNie wygląda na to, ktoś miała fantazję:)
UsuńOliwka jest piękna! Cudnie wygląda po zabiegach odświeżających :)
OdpowiedzUsuńDzięki bardzo:)
OdpowiedzUsuńŚliczna! Podobają mi się jej włosy. :)
OdpowiedzUsuńŚliczna ,masz szczęście do ładnych lalek.W płaszczyku wygląda bardzo elegancko.
OdpowiedzUsuń