Muszę przyznać, że zamieszkało u nas sporo panienek pochodzących od Mattel z przewagą brązów nad blondynkami :)
Oto pierwsza w kolejce.
Nie jestem geniuszem identyfikacji, ale tę panienkę udało mi się odnaleźć pod imieniem Rayla - pani chmur z bajki pt. Magia Pegaza.
Lalka odnaleziona w SH w stanie gołym i potarganym.
W najgorszym stanie były włosy: długie i postrzępione a dodatkowo z ciachniętą grzywką. Zaistniała potrzeba zakamuflowania ubytków i ułożenia w miarę spójnej fryzury.
Ta panienka pochodzi również z SH i w odróżnieniu od poprzedniczki była ubrana w sukienkę, która ma na sobie.
Ma przepiękny kolor włosów dodatkowo ubarwiony niebieskim pasemkiem.
Włosy sprawiły mi najwięcej kłopotów, do tej pory efekt nie zachwyca, ale pewnie już tak zostanie.
Widzieliście kiedyś przypalone lub opalone sztuczne włosie...?
Tak to u tej lalki wyglądało. Moczenie, odżywianie i wrzątkowanie sprawiły, że połowa włosów sobie wyszła i postanowiła wieść samodzielny żywot. Czegoś takiego jeszcze nie widziałam. Poskręcane i stopione końcówki - szkoda, że nie zrobiłam zdjęcia...
Teraz wygląda sobie tak.
No i spadł u mnie śnieg...
Na szczęście taki styropianowy:) - domek się dociepla a ja mam styropian wszędzie: w ogródku, w domu, na włochatym psie i butach...
Nie cierpię remontów:(
Matko! Ty to masz szczęście do SH, bo to są super skarby, te Twoje nowe panny. Zwłaszcza ta, z zamkniętymi ustami. Taka delikatna! A remontów też nie cierpię, choć po remoncie jest fajnie... Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńOstatnio mi dopisuje:) z czego sie cieszę oczywiście:)
UsuńSzkoda mi tego kolorku się pozbywać.
To prawda - skarby :) - ta druga to chyba mold Mackie - nie będę
OdpowiedzUsuńsię mądrzyć ale mam podobno-pyszczkową :) .
Współczuję z powodu styropianowego zaśnieżenia ale będzie cieplej :):)
Oj tak już jest cieplej:)
UsuńTeż nie znam się na barbioszkach, dla mnie to one są wszystkie takie same, ładne
OdpowiedzUsuńi słodkie :), a co do włosów zawsze można pokusić się na rerort /jeśli są tego warte/
i nie w sensie materialnym ;)
Piękna sesja :)))
Pozdrawiam
Dzięki bardzo:)
UsuńTa ciemnoskóra panna to Rayla z magi pegaza! Piękna, mam ja na ciałku fashionistas i bardzo ją lubię <3 Ma obłędne włosy :) Druga to Panna Fashion Fever :] Też śliczna :} Fajne łupy :D
OdpowiedzUsuńDzięki bardzo i dzięki za identyfikację:)
UsuńEh, w weekend odgrzebałam moją lalkę z dzieciństwa, włosy skruszały mi w palcach, więc doskonale rozumiem twoje przerażenie. Na szczęście na lalkową łysinę można znaleźć sto sposobów, gorzej z tą naszą :)
OdpowiedzUsuńFajne lalki, Rayla (powtarzam za kolegą) wygląda troszkę latynosko, a Mackie ma świetny kolor ust! Fajne znajdźki :)
Dzięki bardzo:)
UsuńNoszę długie do pasa włosy - braki w owłosieniu nadrabiam długością:)
Świetne panny. Zawsze bardziej wolę brązowe niż blondynki, a najbardziej rude.
OdpowiedzUsuńStyropian będzie dokuczliwy przez dłuższy czas, ale potem sobie zniknie, a domek będzie cieplutki.
O tak rude najlepsze:)
Usuńpiękne to Twoje stadko, piękne
OdpowiedzUsuńPrześliczne panny. Szkoda włosów tej drugiej, bo ma naprawdę ciekawa buźkę. Może reroot w przyszłości?
OdpowiedzUsuńWspółczuję. Ja też nie cierpię remontów. Choć mnie przy ocieplaniu domu najbardziej denerwował facet z wiertarką tuż po 8 rano. :P
Szkoda mi tego koloru.
OdpowiedzUsuńWalenie młotkiem jak się jest po nocce - wątpliwa przyjemność:(