Obciachane, skołtunione, poszarzałe, itd. lista jest bardzo długa. Dzięki odkryciom lalkowych pasjonatów można sobie z takimi włosowymi problemami poradzić:)
Korzystając z chwili wolnego udałam się na wyprawę w miasto bez zbytnich nadziei, gdyż koniec tygodnia a tu dopadło mnie włosowe szaleństwo:)
Zobaczyłam ją w pudle i z miejsca mnie zaczarowała:), choć była w stanie godnym pożałowania:(
Lalka jest a właściwie była posiadaczką najdłuższych włosów na świecie, takich co i za linę wspinaczkową na wieżę służyły. Właścicielka włosów użytkowych to oczywiście Roszpunka z bajki Zaplątani.
Niestety z jej chluby na głowie zostały poprzycinane na różną długość kosmyki, co nadaje lalce charakteru urwisa z niepokorną fryzurą :)
Lalka pochodzi od Disney Store i zalicza się do kategorii olbrzymka wśród kruszynek:)
Na boczku posiada przełącznik - zapewne coś śpiewała, albo mówiła.
Poucinane włoski to pikuś przy kikutkach rąk - oto co lalce dolega najbardziej.
Myślę, że dopadła ją jakaś psina i potraktowała jak gryzaczek. Ślady kiełków ma też na goleniach.
Pomimo uszkodzeń nie mogłam oprzeć się jej optymistycznemu buziakowi .
Pozostając w temacie włosów .
Tego samego dnia oblazłam wszystkie ulubione SH i w jednym dopadłam mała perukę dla lalki. Jako że włosów nigdy dość poszłam z nią do kasy. A pani do mnie mówi, że obok regału leży sobie cała reklamóweczka podobnych włosków aaaaaaa westchnęłam sobie.
Włoski różnego rodzaju, mocowane na rzep i gumkę, wśród nich jedna samoróbka.
Moja Triss ma używanie, oto kilka nowych włosków:)
Przysposobiłam tez lalkę z uroczym barankiem na głowie, ale o niej następnym razem:)
Jejku! Ależ Twoja Triss ma teraz peruk! Do wyboru i koloru! A Roszpunka-olbrzymka ma niezwykle sympatyczny buziak i fantastycznie wygląda w tej czapce na głowie!
OdpowiedzUsuń:O szoook tyle peruk!!! super! a olbrzymka fajna, choć szkoda jej!
OdpowiedzUsuńŁał, to bardzo udane polowanie w SH miałaś! Tyle peruk :)
OdpowiedzUsuńRoszpunka faktycznie nie miała lekko zanim do Ciebie trafiła. Ale spojrzenie ma bystre i bardzo sympatyczne.
D: Włosyyyy! Matko z córką, jakie szczęście, tyle włosów! To ja tu próbuję domowym sposobem mojego łysola odłysić, a reklamówki włosów walają sie po lumpeksach... Zaprawdę, Tczewskie lumpy to kraina Nigdy-Nigdy, zawsze to wiedziałam :)
OdpowiedzUsuńmoze jak trafisz jakies łapki to jej dokleisz?Jest urocza i fotogeniczna, az mi jej zal
OdpowiedzUsuńDorwać siatkę peruk to cud! Ja jestem przeszczęśliwa, jak uda mi się dorwać jedną.
OdpowiedzUsuńSzkoda tej Roszpunki.
Na Roszpunkę polcam zaczaić się na jakąś chińska ofiarę - może trafią się dłonie w miarę pasujące- najprościej dosztukować kończyny na drut - jak coś służę pomocą- lalką za bardzo majtać nie można że względu na ograniczone wyginanie drutu, ale dłoń się będzie trzymać- oststnio robiłam przeszczep od strupiałego Kena dla Action Mana od Palitoy ;)
OdpowiedzUsuńZ tymi perukami to Ci się trafiło! Życzę nowej sympatycznej laleczce odzyskania sprawności kończyn :)
OdpowiedzUsuńDeszcz za oknem to wspaniały widok! :D
OdpowiedzUsuńJaka ta Roszpunka śliczna w takiej fryzurze... Niesamowite, że czasem dziecięca inwencja twórcza potrafi przypadkiem odkryć prawdziwy charakter lalki :] Szkoda tylko tych rączek... Ale jestem pewna, że mnie to też by nie zraziło. Dla takiej buzi wszystko :D Zawsze możesz poszukać u innych trupków czegoś w miarę pasującego, albo po prostu pobawić się w crafting i zrobić je z jakiejś modeliny.
Zazdroszczę tych włosków! :D Mi też by się taka "reklamówka" przydała.
Tych włosów to tylko Ci pozazdrościć ;-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Roszpunka jest słodka i fajnie wygląda w czapeczce. Szkoda tych rączek. :(
OdpowiedzUsuńPeruczki są świetne. Gratuluję zdobyczy! :)
Zazdroszczę tych peruk!!! Roszpunka jest bardzo ładna, szkoda bardzo tych rączek :( Ale genialną stylizację ma od Ciebie :)
OdpowiedzUsuńPuruczek to i ja Ci zazdroszczę .Roszpunka mimo uszkodzeń bardzo ładna.Na pewno kiedyś uda Ci się zdobyć podobne rączki albo zrób tak jak radzi Magda.
OdpowiedzUsuńbuzię ma prześliczną, sama bym taką nie pogardziła w swojej gromadce :) może właśnie dlatego, że jest taka duża :) i ten uśmieszek ! peruk oczywiście zazdroszczę :)
OdpowiedzUsuńCo ja bym dała za taką torbę lalczynego owłosienia! @.@
OdpowiedzUsuńszkoda blondi - ale te fotki pomysłowo zakamuflowały ubytki a wyeksponowały niezłą lasencję bez dwóch zdań!
OdpowiedzUsuń