W stolicy spędziliśmy cztery dni i były to bardzo napięte dni...
Sama podróż tam zabrała nam sześć godzin a po wyjściu z autokaru natychmiast rzuciliśmy się zwiedzać.
Warszawę przeszliśmy a właściwie przebiegliśmy w tempie prędkości światła. Pierwszego dnia ja człowiek przyzwyczajony do łażenia nogi czułam w moich szanownych czterech literach:)
Tak jak myślałam czasu na wyciąganie lalki i pstrykanie było niedużo, ale co nieco udało się zrobić.
Pokrótce tylko przedstawiam wędrówkę, gdyż wyszedłby niezły spam zdjęciowy:)
Wyjątki ze zwiedzania
Już w stolicy.....
(w tle malutki Pałac Kultury i Nauki)
Zwiedziliśmy Centrum Nauki Kopernik
Zdjęcia tylko z zewnątrz po wyjściu - w środku niesamowity hałas i tłumy, i tabuny ludzi.
Na Starym Mieście i dookoła niego udało nam się zobaczyć ....
Z wysokości XXX piętra zobaczyliśmy Stadion Narodowy
Bardzo podobało nam się w Wilanowie
Chwilę podumaliśmy na starych Powązkach
ale się panna nachodziła ;-)
OdpowiedzUsuńPiękna pamiątka, a jeszcze piękniejsze przeżycia :D
Pozdrawiam serdecznie :)
Super wycieczka! Widać, że lala zadowolona!
OdpowiedzUsuńZdecydowanie:)
UsuńTo się panna na zwiedzała. No i jak widać pogoda Wam dopisała i powódź nie zalała.
OdpowiedzUsuńNajbardziej zazdroszczę wizyty na starych Powązkach (lubię tam wracać) i w Żelazowej Woli, bo nie byłam. I nic z tej Warszawy nie przywiozłaś lalkowego na pamiątkę?
Niestety, ledwo pamiątki zdążyliśmy kupić:P
UsuńZazdroszczę Ci wycieczki .W Warszawie byłam ostatnio jakieś 30 lat temu na wycieczce szkolnej.Aż wstyd, ale jakoś nie miałam okazji zwiedzenia stolicy.
OdpowiedzUsuńZawsze można zaległość nadrobić:)
UsuńGratuluję udanej wycieczki :) Triss pewnie zadowolona :)
OdpowiedzUsuńBardzo:)
UsuńMała aż wypieków dostała od tego zwiedzania! Bardzo ładne zdjęcia i na pewno miła wycieczka!
OdpowiedzUsuńŚwietna torba lalki! Będę trochę jeździć tu i ówdzie w wakacje, zastanawiam się czy brać jakąś lalkę, czy kupować na miejscu nowe :P
OdpowiedzUsuńJak jest okazja to kup[ować:) Trochę problem był z wożeniem lalki - potrzeba jakiegoś pokrowca:)
UsuńCudowniutkie zdjęcia! Ale Triss sobie pozwiedzała :) Jest bardzo fotogeniczna :) Mam nadzieję, że Ty także sobie wypoczęłaś!!!
OdpowiedzUsuńJa byłam w pracy - jako opiekun, ale to nie przeszkadzało w zwiedzaniu:)
Usuńjakie piękne zdjęcia ! no lala miała super wycieczkę, stąd ten uśmiech na jej buzi :)
OdpowiedzUsuńDzięki:)
Usuń