Musiały swoje odstać i odczekać w poczekalni, ale w końcu się doczekały.
Według mądrości przeglądarki internetowe są to Tereski Fashion Fever (mam nadzieję, że wujek google mówi prawdę).
Lalki były golutkie, posiadają tylko minimalne ślady użycia. Nie są pogryzione, pomalowane i rozlatane. We włosach miały jeszcze żyłki od mocowania w pudełku.
Od razu mi się spodobały, niby wszystkie Tereski a każda inna....
Postanowiłam wyprawić się na dwór, dzisiaj pierwszy dzień bez deszczu za to z niesamowitą wichurą. Lalki porywał wiatr, włosy latały na wszystkie strony. Z wielkim trudem udało mi się coś popstrykać.
Tereska numer jeden to królowa imprez...
Tereska numer dwa woli luźny sportowy styl połączony z elegancją...
Tereska numer trzy to kobieta pracująca: lekarski kitelek to jej ulubione wdzianko...
Razem są najlepszymi przyjaciółkami....
obytrzy sa przepiękne<3333
OdpowiedzUsuńDzięki:)
UsuńWdzięczne panienki! Pięknie je przyodziałaś. Każde ubranko odzwierciedla charakter każdej Tereski :)
OdpowiedzUsuńDzięki - tak się jakoś udało:)
UsuńBardzo ładne Tereski. Ta z czarnymi włosami najbardziej przypadła mi do serca.
OdpowiedzUsuńCiuszki też mają fajne. Świetny ten ogródek w pojemnikach.
Ojciec twierdzi, że pomidorów zasadzonych w butach nie tknie:)
UsuńWszystkie mają takie śliczne buzie! Każda jest inna ale na swój sposób urocza. Piękne i wyglądają na zupełnie nowe! Masz farta! Gratuluję!
OdpowiedzUsuńCzasem się fartnie:)
UsuńPopieram, masz farta :)
OdpowiedzUsuńDzięki - mam aniołka na szczęście , przed wyjściem drapię go po nosie:)
UsuńWszystkie trzy są piękne, ale taką czarnulkę to bym chciała :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)))
Próbowałam wybrać najładniejszą i nie wybrałam ,wszystkie są śliczne.
OdpowiedzUsuńlekarska Terenia najsłodsza - pewnie i zastrzyki tak nie bolą, jak się do biednego pacjenta uśmiechnie...
OdpowiedzUsuń