Okazało się, że czarnulka po umyciu głowy ma niezłą
szopę z gęstych włosów. Blondyneczce trzeba było fryzurką zakamuflować ubytki w owłosieniu. Niestety miejscami pozostały odbarwienia na plastiku.
Oprócz plastikowej panny, postanowiłam zachować oryginalne ubranka.
Kloniki już odświeżone i odziane.
Betty otrzymała ciałko Steffkowe
A na koniec laleczka, którą odświeżałam prawie równocześnie - moja duma Barbie Malibu Ballerina
Jest taka śliczna, że nie mogę się na nią napatrzeć.
Barbie Ballerina to prawdziwy skarb. Jest cudna. Szczególnie nosek ma uroczy. :)
OdpowiedzUsuńo tak! Baleriny mają niesamowity urok! Mają ładną minkę. Moje koleżanki mówią, że one są lekko zadziwione otaczającym je światem
OdpowiedzUsuńWydaje się przy tym lekko speszona:)
Usuń