sobota, 19 lipca 2014

Naprawdę duży rozmiar

Dzisiaj taki post na szybko....

Bardzo dziękuję za miłe komentarze. Cieszę się, że zestaw łazienkowy się podobał. Jak będę już miała go gdzie rozlokować to sesja kąpielowa na pewno będzie:)

Ostatnio mam wrażenie, że jestem ciągle w pracy i przyznam szczerze, że już mi się marzy urlop. Niestety jeszcze trochę muszę na niego poczekać.
Ten tydzień minął mi pod znakiem zapraw i przetworów a także przygotowań pod kątem wyjazdu córy.
Dzisiaj wsadziliśmy młodą w pociąg i pomachaliśmy ręką na pożegnanie. Obóz w Bieszczadach czeka:).

Lalkę złapałam w piątek i kosztowała niecałe 5 zł. Przyznam, że widziałam ją już w poniedziałek, ale ze względu na rozmiar strasznie dużo ważyła...i musiałam z żalem pożegnać urocze ząbki:(
Jednak parę dni później lalek leżał sobie i czekał ...


Był w stanie wskazującym na spożycie, tzn. użycie. Brudny, poplamiony i potargany. Jednak na sobie miał swoją oryginalna kurteczkę.Jest to duża lalka od Smoby.
O tych lalkach pisała już Szara Sowa http://sowa58.blogspot.com/2014/02/sprostowanie.html

Według internetów jest to chłopiec i imieniu Roby.
Moja młodsza córa nazwała go Nadią, więc przeszedł "naturalizację" w płeć odmienną.


Tak wyglądał sobie po przyniesieniu.


Najgorsze miał włosy, które wyglądały jak siano . Same włoski choć po moczeniu i wrzątkowaniu dały się bez trudu rozczesać nie są najlepszej jakości. Zastanawiam się, czy dłuższe moczenie przyniosłoby lepszy rezultat.

Korpus był w plamach ,ale już po dwóch godzinach w odplamiaczu nie było po nich śladu.
Pod warstwą brudu na czole wylazła lekka plama tuszu, ale benzacne i słońce da radę.


Żeby namoczyć korpus i włosy rozczłonkowałam lalkę.



Wyprany i ubrany korpus chodził chwilę bez głowy..


A to kurteczka, którą miał na sobie...























10 komentarzy:

  1. Bobas jest wspaniały! Rzadko które takie lalki mi się podobają. Natomiast ta jest urocza! Pieknie ją ubrałaś a kurteczka to marzenie! Butki-cudo! W ogóle cała jest świetna!

    OdpowiedzUsuń
  2. Moja córka także kupiła mi tą lalkę i mam ten sam problem z włosami.Jakiś dzieciak obciął jej grzywkę i w żaden sposób nie mogę uczesać lalki. Weronika podczas wizyty zasugerowała mi przeszczep ale chyba się nie odważę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj duża głowa na przeszczep:)
      Oglądałam nowe lalki - maja świetne dodatki i ich cena nie jest taka niska -spodziewałam się tak jakoś lepszej jakości włosków.

      Usuń
  3. Świetnie się uporałaś :) Chyba lepiej się czuje jako Nadia bo i bardziej się uśmiecha:)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Też widziałam w poniedziałek i byłam ciekawa, czy doleży do soboty. Dziś nie miałam czasu wstąpić, ale jak widać nie doleżała. Duże lalki mają tę zaletę, że łatwo zdobyć ciuchy i buty. Nadia prezentuje się ślicznie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Słodziak:)
    Do tego fajnie ubrany :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na szczęście pasują ubranka dziecięce, staram się okazyjnie kupować na zapas:)

      Usuń