Wygląda na gościa w podeszłym wieku. Widać na nim ślady użytkowania. Odbarwiona guma i zarysowania. Nie posiada żadnych oznaczeń. Wykonany jest cały z miękkiej gumy.
W swoim ubranku wyglądał tak pociesznie, że ulitowałyśmy się nad maluchem. Ciężko powiedzieć czy to jego oryginalne ciuszki - myślę, że raczej nie. Na pewno wykonane ręcznie są elementy dziergane a pasiasta koszulka zrobiona jest z dużą starannością.
Korzystając z pięknego popołudnia zabiegi spa wykonano na świeżym powietrzu.
Na nóżkach bielutkie paputki, na pupie majtasy i białe półśpiochy.
Kolorowa koszulka...
Na to wszystko niebieski sweterek...
Całość wieńczy czapulka do kompletu ze sweterkiem...
Jupi, oto ja ... zostanę sobie Kubusiem
Swoje zabiegi zakończyła też znaleziona w SH - BFC ink z poprzedniego postu.
Maść na pryszcze i słoneczka szybko załatwiły sprawę, aż sama jestem zdziwiona, że tak szybko.
Proszę po długopisie ani śladu...
Włosy moczone całą noc udało się jakoś doprowadzić do porządku.
Absolutnie lubię te lalki
Pora przywitać się z siostrami...
Ślicznotka przygarnęła dzidziusia.
Żeby BFC Ink w tak dobrym stanie znaleźć w lumpie! Ciekawa jestem jej historii - czyja była, czemu ktoś się jej pozbył. Szkoda, że nam tego nie opowie.
OdpowiedzUsuńOprócz pomazanej buzi i kołtuna na głowie nic jej nie dolegało. Nawet buty miała( różowe oddała siostrze) Przyznam, ze pozostałe dwie Grudniowy Mikołaj też znalazł SH.
UsuńKubuś ma śliczne oczka. :)
OdpowiedzUsuńBiałe plamki dodają im uroku
UsuńOj chyba kupię tę maść na pryszcze i przestanę omijać pomalowane laleczki. Jest przecudna, a ja bałam się ją kupić.
OdpowiedzUsuńMaść na pryszcze to bardzo dobra inwestycja - obecnie żadna plama na interesującej lalce mnie nie odstraszy ;)
UsuńA lalki śliczne obie! Ja też mam jedną BFC Ink z SH ;) Te starsze modele widać bez sentymentu lądują w koszach z zabawkami ;) i dobrze oby więcej takich!
Właśnie dzięki tobie spróbowałam i działa, choć bałam się ,że coś sknocę i wypalę lace dziurę czy coś;)
UsuńBardzo bym chciała azjatkę albo chłopaka - może kiedyś się trafi.
=) ale sympatyczna gromadka- aż się ciepło na sercu robi!
OdpowiedzUsuńDzięki:)
UsuńFajny ten bobas, ale sumienia nie masz, że tak ciepło go ubrałaś w takie upały :)
OdpowiedzUsuńA ślicznotka jest śliczna, jak i zresztą cała gromadka. Ale fajne lalki trafiają do Ciebie z SH...
Pozdrawiam :-)
Bobas jak ja na upały nie narzeka:) Dzięki
UsuńBobas w sweterku na pewno narzeka na upały :D tak czy owak jest uroczy, a maść na pryszcze działa cuda.. sama muszę ją nabyć, bo mam do czyszczenia PRLowskie lumpeksowe znalezisko ;)
OdpowiedzUsuńNaprawdę działa, dziewczyny polecały to i ja spróbowałam i proszę :)
UsuńCudne sa te laleczki Bfc, sama marze o takiej odkad pierwszy raz ja tutaj zobaczylam. U mnie na sklepach nie ma takich. Chetnie odkupie od Was jedna jak nastepnym razem gdzies znajdziecie:))))))
OdpowiedzUsuńCudne sa te laleczki Bfc, sama marze o takiej odkad pierwszy raz ja tutaj zobaczylam. U mnie na sklepach nie ma takich. Chetnie odkupie od Was jedna jak nastepnym razem gdzies znajdziecie:))))))
OdpowiedzUsuńWiesz to naprawdę fart w lumpeksie się trafił, byśmy chciały kiedyś azjatkę i wersję męską.
Usuń