piątek, 10 maja 2013

Jezioro łabędzie

Ostatni tydzień mogłyśmy zaliczyć do bardzo udanych pod lalkowym względem. Swój dom znalazło u nas kilka nowych lalek, które postaram się zaprezentować kolejno w następnych dniach.

Pierwsze przybyły baletnice -  lalki porcelanowe w miniaturze. Posiadam  kilka miniaturek i korzystając z okazji przybycia nowych chciałam przedstawić cała lalkową rodzinkę:  niestety zdechły baterie od aparatu , potem popsuła się pogoda a w domu ściany czekają na malowanie - więc pleneru brak.

Udało mi się zrobić zdjęcia miniaturkom w stroju baletniczek, które zaczarowały mnie strojem i bardzo zgrabnie uformowanymi kopytkami.

Obie znalezione w SH, były czyściutkie i posiadały stojaczki.

Nie wiem jakie jest ich pochodzenie, na myśl przychodzi tylko Deagostini, które co jakiś czas wypuszcza miniaturki w różnych stylizacjach.

Mam nadzieję, że pogoda dopisze i reszta miniaturek też zobaczy światło dzienne.

A teraz czas na łabądki...

 
 
























12 komentarzy:

  1. Przepiękne. I w dodatku dwie. Ślicznie tańczą na zielonej łączce. Szczęściaro!

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo wdzięczne ptaszyny. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczna parka! Na dodatek są bardzo ładnie wykonane! Gratuluję nabytków i z niecierpliwością czekam na prezentację kolejnych skarbów.

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajniutkie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Myślałam że to jedna laleczka - a tu - siurpryza! Obie są znacznie wdzięczniejsze niż jakiekolwiek balleriny od Mattel. To, że wykonane z porcelany chyba dodaje im lekkości.
    Bardzo podobają mi się ich twarzyczki - szczególnie usteczka w ciup, znamionujące damy z dobrego towarzystwa.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam dwie baletnice od Mattel, ale też muszę przyznać, że te dwa maluchy są dużo wdzięczniejsze.

      Usuń
  6. hej Ashoka
    śliczne laleczki , wyglądają jak aniołeczki
    świetne zdjęcia , pozdrawiam ;-)))

    OdpowiedzUsuń
  7. Urocze panienki. Sympatyczne mają buzie. :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ale piękne te "baletniczki"! Wyglądają jak motylki, tak lekko i zwiewnie!
    Bardzo, ale to bardzo piękna para :)

    OdpowiedzUsuń