Moją miłością jest Wiedźmin, ubóstwiam Pratchetta i jego Świat Dysku, nie stronię od wampirów, duchów i strzyg wszelakiej maści. Przebieram i wybieram znajdując nowe ulubione pozycje:)
Lubię - przyznaję się do tego , Harrego Pottera. Pierwszą część przeczytałam kiedy jeszcze potteromania nie opanowała świata. Stała sobie książka na półce z nowościami nie czytana przez nikogo - potem nastąpił wybuch popularności i książka była ciągle na chodzie.
Postanowiłam,że zbiorę wszystkie części:) Po Zakon Feniksa szłam po dyżurze nocnym - byłam pierwszą (kto wie czy nie jedyną ) klientką. Po Księcia Półkrwi wysłałam męża, który się boczył - nie będę jak kretyn jechał w środku nocy po książkę:)
Do lalek nie miałam szczęścia : przytrafiła mi się tylko wersja Harrego i Hermiony z ciałkiem pluszowym i głową z tworzywa.
Coś takiego właśnie:
http://www.ebay.com/itm/HARRY-POTTER-13-INCH-TALL-PLUSH-TOY-DOLL-HARRY-IN-ROBE-/321657094047
Oj jak bym chciała takiego od Gotz na przykład.
http://www.classic-collection-dolls.co.uk/acatalog/harry_potter_dolls.html
Mam nadzieję, że trafi mi się kiedyś taki :)
A na razie muszę się zadowolić substytutem :)
Mam kłopot z okularami - po prostu ich nie mam:(
Mój ojciec - chomikujący wszelkiego rodzaju druciki , przewody itp. nie dysponował odpowiednim materiałem na patrzałki.
No cóż póki nie zamówię na allegro pewnie, musi mój lalek zadowolić się takim czymś:(
Zdjęcia sprawiły mi dużo trudności - Harry ciągle łamał regulamin sesji:)
Otrzymał na szybko robioną miotłę - daleko jej do Nimbusa 2000, albo Błyskawicy.
Lalka była kiedyś dziewczynką, ale nic mi w niej nie pasowało: za duża głowa, za mały tułów, za krótkie kończyny. Nieskładne loki na głowie i błyszczące usta.
Wszystko dostała nowe:)
Śliczny chłopiec z tej dziewczynki :-) Harry'ego pewnie poznam dopiero, kiedy zaczną się nim interesować moje dzieci. Pasierb parę lat temu próbował mnie zainteresować tematem, ale jakoś mu się nie udało, przypuszczam, że z młodszymi braćmi nie odpuści tak szybko :-)
OdpowiedzUsuńZnając Twoje szczęście w Sh :) to na pewno uda Ci się upolować
OdpowiedzUsuńto co pragniesz :)))
Pozdrawiam :)
Tak wyglądałby Harry, gdyby troszkę przytył ;-) Efekt końcowy bardzo fajny.
OdpowiedzUsuńJa kilka razy próbowałam przekonać się do fantasy, ale mam uraz sięgający czasów gimnazjum... Po raz pierwszy wypiłam mocną, bezmleczną kawę, kiedy postanowiłam, że w dzień przez sprawdzianem przeczytam całego "Hobbita"... Kawa trzymała mnie do południa, "Hobbita" przeczytałam, po czym przez kilka lat nie sięgnęłam już po fantastykę :-P
Jak na łamanie regulaminu sesji, całkiem fajnie wyszedł, zwłaszcza na zdjęciach z miotłą! Potterów było w książce ("momentami") siedmiu - wierzę, że nawet tylu uda Ci się "wygrzebać".
OdpowiedzUsuńMoże i kiedyś był dziewczynką ale teraz to chłopiec pełną gębą! Jest taki słodki, że sama bym chciała takiego! Boski jest!
OdpowiedzUsuńJa też uwielbiam HP, to moja książka nr 2. Nr 1 to Dragonlance, z którego obroniłam magisterkę :)
OdpowiedzUsuń... a może Harry chciał mieć wreszcie szkła kontaktowe ???
OdpowiedzUsuńTeż jestem wielbicielką Harrego !!!
Ja też uwielbiam Harrego Pottera i jego magiczny świat- zawsze z wielkim sentymentem wracam do tej książki :) Bardzo fajny ten Twój Harry i ma świetną miotłę!
OdpowiedzUsuńUwielbiam książki o Harrym Potteże.
OdpowiedzUsuńZnalazłam okulary, tylko nie wiem czy będą pasować. Wchodzą na pyszczek porcelanki 40-45. No i musiałabyś wstawić "szkiełka", ale to już drobiazg.
OdpowiedzUsuńa ja nie poluję i wciąż odnajduję potterniaki
OdpowiedzUsuńwśród innych lal i szmaciaków :)
ciekawa pyzunia z tego chłoptysia :)))
Aaaaa ja tak chcę:)!
UsuńCałkiem sympatyczny chłopaczek. :)
OdpowiedzUsuńWitam! Czy jeszcze szukasz takiego Harrego od Gotza?
OdpowiedzUsuń