Wyciągnęłam rodzinkę na giełdę - pogoda ładna, niedługo może już tak nie będzie. Nabytek z giełdy moczy włosy. Myślę, że potrwa to jakiś tydzień, gdyż takiego kołtuna to dawno nie widziałam.
Postanowiłam poleniuchować i tak zeszło, że za lalkowanie zabrałam się wieczorem. Jak już światła nie było i pogody zabrakło.
Lalki z dzisiaj pochodzą z dwóch jarmarków...
Coś mam ostatnio kłopot z ustawieniem lalek w pozycji stojącej. Dzisiaj pomogła mi wbita w glebę listewka i pomocne ramiona pewnego lalkowego bruneta:)
Pierwszą wyniosłam z Jarmarku Dominikańskiego . W końcu doczekała się prezentacji. Lalkę kupiłam w stanie Marii Antoniny - niestety głowę za słabo osadziłam i nie domalowałam szyi - wylazło przy robieniu zdjęć. No cóż zrobię jeszcze raz. Dodatkowo sprułam bluzkę przy ustawianiu lalki - pech jakiś...
Sugerując się kolczykami i podpowiedzią jest to Christie and the beat.(pierwsza i jedyna o takim buziaku jaką mam)
Drugą pannę wypatrzyłam ją na Jarmarku Cysterskim w Pelplinie. Ma uszkodzony jeden paluch co panu pokazałam i był tak miły, że zszedł z ceny:)
Ucieszcie mnie i powiedzcie, że to moja pierwsza Kira :)?
(Dzięki Lunarh już wiem, że to All American Kira 1990 - podziękować:))
Oto zdjęcia z podpórką....
Bardzo ładne nabytki :)
OdpowiedzUsuńDzięki:)
UsuńŚliczności. Czarnowłosa to All American Kira 1990, a Murzynka Christie and the Beat 1989.
OdpowiedzUsuńChristie wyszperałam :)
UsuńDzięki za identyfikację Kiry - cieszę się z jej kupna, gdyż była na mojej życzeniowej liście:)
Śliczne obie! Gratuluję nabytków!
OdpowiedzUsuńDzięki:)
UsuńChłop jak chłop, ale panny tylko palce lizać :)
OdpowiedzUsuńMniam:) - o tak
UsuńKolejne, piękne panny, więc szczęście Cię nie opuszcza! Obie są świetne i też bym o nie powalczyła! Naprawdę fantastycznie się prezentują! Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńDzięki bardzo:)
UsuńMurzynka cudna, ale "podpórka" też niczego sobie. I fajny ma fryz :-)
OdpowiedzUsuńFryz z gatunku - piorun w miotłę:)
UsuńObydwie świetne. Kryśka to prawdziwa sex bomba.
OdpowiedzUsuńDzięki:)
UsuńPiękne ! :):)
OdpowiedzUsuńDzięki:)
UsuńZazdroszczę obu, ale chyba troszkę bardziej Krysi - mój ukochany headmold <3
OdpowiedzUsuńbardzo seksowna i jakże zaangażowana ta Twoja podpórka
OdpowiedzUsuńa Kira rewelacyjna - i - wciąż poza mym zasięgiem :(((
pięknotkę z uroczymi dołeczkami w polikach też mam, ale
to już opowieść na inny czas, może jeszcze w tym roku...
Bardzo się z Kiry ucieszyłam - w końcu się mi przytrafiła:)
Usuńnie dziwię się - ja też bym się cieszyła, że ho, ho!!!
Usuńno ciemnoskóra lala piekna jest, coś mnie ostatnio ciągnie w te ciemniejsze klimaty :) a podpórka nie powiem bo ciacho :)
OdpowiedzUsuńPodpórka dziękuje:) Bardzo lubię ciemnoskóre:)
UsuńWszystkie piękne, ale ta ciemnoskóra jest rewelacyjna ! :)
OdpowiedzUsuńCudaaa ! Zazdroszczę Kryśki
OdpowiedzUsuńDzięki, oj udała mi się ta Kryśka:)
UsuńPiękne dziewczyny. A fryzura kena - czyste szaleństwo :)
OdpowiedzUsuńFryz piorun w miotłę je st bardzo oryginalny - przyznaję:)
UsuńAle cuda!
OdpowiedzUsuńDawno nie wygrzebałam takich klejnocików!
Ta Christie była moim dziecięcym marzeniem.