sobota, 31 października 2020

Halloween u lalek

 Taką mamy z rodziną świecką tradycję, że co roku przebieramy sie ,przystrajamy dom a dzieciarnia zaprasza znajomych na dyniowe party.

W tym roku covidova zawierucha popsuła plany i bawiliśmy się tylko rodzinnie ...mam nadzieję, że przyszły rok będzie już normalny.

Moim lokatorom z lalkowego domu urządziłam Halloween także.

Przy okazji odwiedził je wujek zagadka prosto z planu "Piły"

Rowerek otrzymał zastępczy, gdyż niestety nie posiada własnego.

















A to już krwawe halloweenowe pozdrowienia ode mnie :))))))



10 komentarzy:

  1. Widać, że maluchy świetnie się bawiły :)

    OdpowiedzUsuń
  2. laluchy ubawione - wnioskuję z fotek :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Jakie kostiumy! Jakie gadżety! Jaka sceneria! Nawet takie maleństwa potrafią się dobrze bawić! 😁
    Ostatnie zdjęcie jest znakomite i powalające!
    Pozdrawiam serdecznie 👻👻👻

    OdpowiedzUsuń
  4. U nas podobnie i tylko jedna koleżanka do nas przyszła, ale było wesoło. Fajne halloweenowe lale :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Widać że lalki fajnie się bawią :)

    OdpowiedzUsuń