wtorek, 12 września 2017

Prosto z Dzikiego Zachodu

Lalka, którego dzisiaj pokażę kupiłam już jakiś czas temu. Jako miłośnik westernów a za młodziaka i przygodówek maści wszelakiej bardzo się ucieszyłam z tego znaleziska.

Oto Old Firehand z mattelowskiej serii Big Jim z lat 70'.


W moich zbiorkach z tej serii znajduje się już Indianin.


Przyznam, że nowy nabytek jest w ociupinę lepszym stanie, posiada bowiem swoje własne i bardzo bujne owłosienie:)


Ruchowo jest sprawny a pompka na plecach poruszająca ramieniem sprawna.




                                          (wybaczcie kota z tyłu, ale się wpakował  znienacka)



Do serii wydano różne ciuchy i akcesoria.


                                                    (zdjęcia pochodzą z ebay'a)


Lalek na sobie ma oryginalne buty i kurtkę. Resztę zagubił gdzieś po drodze zapewne.

Ode mnie otrzymał broń (nie ta epoka, ale pasuje:)). Spodnie i pas na pistolet miał na sobie.


Przyznam szczerze, że postać Old Firehanda z książek Karola Maya była przeze mnie mało lubiana.
Dobra, nie lubiłam go wcale. Dużo bardziej odpowiadał mi Old Surehand.
Z lalka natomiast bardzo się cieszę:)











Może kiedyż i Winnetou i Nscho Tschi się przytrafi:)




20 komentarzy:

  1. Też lubiłam czytać Karola Maya...
    Fajny lalek, bo i wygląda, i w dobrym stanie, i świetną broń dostał.
    Życzę zdobycia pozostałych dwóch.

    OdpowiedzUsuń
  2. ... a to Twoje dziewczyny teraz będą piszczeć z zachwytu :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Ojej !!! Nie miałam pojęcia że były takie lalki !!! Wspaniałe !!!!
    Do serca bardzo mi przypadł Indianin :) Swego czasu mogłam cytować obszerne fragmenty "Winnetou" na pamięć .... Ech łza się w oku kręci ...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja tak samo i z tego powodu mam pokaźny zbiorek książek Maya

      Usuń
  4. Winetou był amantem książkowym
    dla niejednej nastolatki - dziś
    mógłby tylko nasze lalunie kręcić:)

    z TAKIEGO brodacza i ja bym się
    ogromnie ucieszyła - super Macho!

    OdpowiedzUsuń
  5. A już się obawiałam, że chciał zapolować na Neskę. Pewnie jednak było odwrotnie. Też uwielbiałam Karola Maja. Życzę Ci, żebyś szybko zdobyła pozostałe lalki z tej serii, urządzimy sobie Dziki Zachód. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetny jest! Gratuluję wyłowienia!

    OdpowiedzUsuń
  7. Super jest ten lalek a ubranko - bombowe! I włosy ma! Rewelacja! Kapitalne zdjęcia!

    OdpowiedzUsuń
  8. Fajny lalek <3 Ja swego czasu wyczytalam chyba wszystko Karola Maya :)

    OdpowiedzUsuń
  9. lalek fantastyczny, taki męski, nie to co te wszystkie Keny;)

    OdpowiedzUsuń