niedziela, 28 sierpnia 2016

Elka

Mój jeden z nielicznych wolnych weekendów powoli się kończy. Był słoneczny i bardzo ciepły co uradowało mnie bardzo.

Lalka, którą zaprezentuję dzisiaj, była w strefie dalekich marzeń. Natrafiłam na nią na portalu aukcyjnym ( jak to sprzedający napisał - wyprzedaż kolekcji): używaną, gołą i z ceną do przyjęcia. Lalka została zaprezentowana mojej drugiej połówce jako upragniony prezent urodzinowy.

Noooo i mam....

Pierwszy raz zastanawiałam się nad sporem internetowym przez aukcję.
Po wymianie maili ze sprzedającym, doszło do porozumienia. Ja mam nauczkę, że nie wszyscy pojmują zasady sprzedaży jak ja.

Lalka, o której piszę to Tonner - Ellowyne  nazywana przeze mnie Elką:)

Nie będę szczegółowo opisywać o co poszło, nadmienię tylko, że muszę wywabić plamy a lalka trzyma pozycje w pionie dzięki obcisłym (naprawdę obcisłym) gaciom - myślę, że gorset ortopedyczny też wezmę pod uwagę. Tutaj pytanie; czy ktoś luźne biodra już naprawiał?

Elka ma śliczną buzię i piękna z niej modelka - radość, że ją mam zakłóca niesmak po aukcji i myśl, że naiwniak ze mnie.

A teraz uwaga spam zdjęciowy z dwóch dni......

























Czerwone kaloszki znalazły swoja właścicielkę:)





22 komentarze:

  1. Elka nawet w kaloszach wygląda ślicznie. Czy to znaczy, że sprzedający nie dotrzymał słowa w sprawie butów? Zdjęcia z plaży fantastyczne. Sukienka też cudnie się na niej prezentuje.

    OdpowiedzUsuń
  2. Hmmm to jakaś nowa przypadłość- moja też miała latającą girę - napiszę maila co zrobiłam :)Ale ja kupowałam świadomie klekota :)
    Gacie plus rajtki to dobry pomysł ;)

    A lalka jest śliczna! Gratuluję mimo wszystko!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gira jak gira, oba biodra są w takim stanie, że lalka składa się na pół:( Będę wdzięczna za radę:)

      Usuń
    2. Napisałam- jako ciąg dalszy poprzednich maili żeby do spamu nie trafiło hyhy :)

      Usuń
    3. Dzięki, będę kombinować:)

      Usuń
  3. sukienka zachwyciła mnie -
    kratka z koronką powala!

    OdpowiedzUsuń
  4. Lalka jest bardzo ładna :-) A co do zakupów przez internet... cóż, ludzie mają różna opinie na temat przedmiotów, dla jednego stan jest "bardzo dobry', a dla drugiego zaledwie "dostateczny". Ja zawsze zadaję konkretne pytania o stawy, malunek, włosy, itp. Ale pewności nie ma nigdy, niestety. :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. To zdjęcie z koszyczkiem <3

    A w internecie jak w życiu, niestety, trafiają się ludzie i taborety... (niniejszym przyznaję sobie nagrodę za Fraszkę Dnia)

    OdpowiedzUsuń
  6. Śliczna jest !!! :) Prześlicznie ubrana :) . Manhamana z pewnością
    ma jakiś sprawdzony sposób na ortopedyczne przypadłości Eli ...

    OdpowiedzUsuń
  7. Aż sam się sobie dziwię, ale ta Tonnerka jest bardzo ładna, wyjątkowo ciekawa główka.

    OdpowiedzUsuń
  8. O! Lalka rzeczywiście śliczna, a zdjęcia na plaży sprawiły, że przez moment, przestałam trząść się z zimna ;-)
    Widzę, że masz podobny las obok siebie. Wygląda całkiem, jak "mój" ;-) Zdjęcie z koszyczkiem - rozkoszne!
    Tylko ta przykra historia zakupu, majacząca w tle... Coraz więcej nieuczciwości w świecie. Mogę tylko solidarnie się wkurzyć!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj można:(
      A ten lasek to nie taki mały...to kawałek Borów Tucholskich, w które jeździmy:)

      Usuń
  9. Sesja plażowa bardzo fajna. Aż mi się zamarzył taki piaseczek pod stopami. Ale druga też udana, w tych wrzosach. Miło i pachnąco. A panna śliczna.
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Elusia zachwyca mnie zawsze i wszędzie :) i tej buzi potrafię wybaczyć wszystko :) ale nie da się ukryć ,że opisana sytuacja nie jest miła :/

    OdpowiedzUsuń