Zakupione u starszego pana, na targu, za parę groszy bardzo mnie radują:)
Jak widać są w rozmiarze małym:)
Bardzo mnie ucieszyła budka Doktora Who - wprawdzie marzy mi się rozmiar nieco większy, ale jak się nie ma co się lubi.....
Budka jest skarbonką i posiada otwierane dno. Myślałam, że będzie pasować do serialowych figurek, ale niestety jest za mała.
Zza budki ciekawie zagląda Draculaura.
Wózek do słodyczy w idealnym Tyśkowym rozmiarze i drewniany konik na kółkach.
Konik jest fajnym rekwizytem i dla innych lalek.
Wampireczkę zakupiłam za złotóweczkę jeszcze na dominiku.
Była w stanie śmietnikowym i dodatkowo pozbawioną przedramion.
Pilnie poszukuję takowych a na razie panienka musi zadowolić się przeszczepem od klonika - niestety nie pasują kolorem.
Nie mogę się dogadać z tą kiecką - pruję, fastryguję i szyję - i nadal nie mogę jej dopasować ,chyba lalka ma na jej temat inne zdanie.
Cierpliwości, a samo wyjdzie (uda się uszyć) :D
OdpowiedzUsuńprzydasie czasami sa bardzo potrzebne :)))
Oby:)
UsuńBardzo twarzowa ta kiecusia, w końcu uda Ci się dopasować :) konik jest pierwszoklaśny :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję:)
UsuńSukienka jest naprawdę ładna, Draca wygląda jak miks francuskiej pokojówki, pensjonarki i siostry zakonnej :)
OdpowiedzUsuńTrzy w jednym:)
Usuńnie ma to jak przydasie :)))
OdpowiedzUsuńPrzydasiami nie gardzę:)
UsuńO konik, widziałam go i jakoś tak zapomniałam kupić. Na przydasie to już bym musiała mieć jakąś skrzynię po amunicji. :)
OdpowiedzUsuńJA mam narzędziową plus jakiś stos pudeł:)
UsuńPrzydasie zaczynam doceniać, bo bardzo urozmaicają fotografie :)))
OdpowiedzUsuńŚwietne Ci się trafiły a dla Draculaury na pewno zdobędziesz brakujące rączki w odpowiednim kolorze :-)
I to jak urozmaicają:)
UsuńPierwsze zdjęcie z maluszkiem i konikiem bujanym- cudowne ! :) Wampirka bardzo ładna, trzymam kciuki, żeby udało się ją w pełni złożyć. Bardzo pasuje jej ta nowa stylizacja :-)
OdpowiedzUsuńDzięki bardzo:)
Usuńojej wózeczek i konik rewelacyjne :) Takie własnie drobiazgi bardzo dekorują nasze lalkowe zdjęcia!
OdpowiedzUsuńZgadzam się:)
UsuńRewelacyjny wózeczek- w sam raz na jakieś słodkości.
OdpowiedzUsuńCudne akcesoria, zwłaszcza konik chwycił mnie za serce:)
OdpowiedzUsuńBo fajniutki:)
UsuńFajne przydasie! A z tymi przedramionami a właściwie z ich brakiem to jak widzę jakaś epidemia!
OdpowiedzUsuńNiestety:(
UsuńGdybyś nie napisała że Drac nie jest nowa to bym nawet nie zauważyła. Świetna robota, bo teraz w końcu przypomina człowieka i wygląda bardzo dobrze :)
OdpowiedzUsuńDzięki bardzo:)
UsuńSlicznosci :)
OdpowiedzUsuńKonik bardzo przypadł mi do gustu.
OdpowiedzUsuńKonik faktycznie przypada do gustu :-)
OdpowiedzUsuńMonsterka w kokardzie i ugrzecznionej sukni, to widok miły dla oka. Raczej nie przepadam za tymi lalkami, ale ta wygląda niczym intrygująca, elegancka młoda dama.
Tosia z tym cukierkowym wózeczkiem... rozczulający widok :-)