Lalka pochodzi od "pani spod lady" i trafiła do mnie razem z Jasiem:)
http://lalki-laleczki-lalunie.blogspot.com/2015/05/chopiec-czy-dziewczynka.html
Obie wyglądały tak:
Dziewczynka była mocno pomalowana jakimś mazakiem i lakierem do paznokci.
Konieczna więc była kuracja na słońcu.
Wystawienie lalki na dwór spowodowało u lalki nabycie nowej warstwy, tym razem kurzu.
Jest tak sucho, że przejeżdżające za płotem auta wzbijają kurzawę, która osiada na moim podwórku:(
Po umyciu lalka odzyskała koloryt.
Niestety została jeszcze plama na policzku. Długopis schodzi dość szybko, mazak (albo coś w tym rodzaju) wymaga dużo dłuższego czasu:(
Lalka pochodzi z rodziny piszczków - posiada charakterystyczną piszczałkę z tyłu pleców:)
A to jej żółwikowa młodsza koleżanka, która trafiła pod ostrza nożyczek szalonego fryzjera.
Urocza laleczka. Szkoda tej mniejszej. A da się zrobić reroot?
OdpowiedzUsuńSzkoda, ale przeraża mnie ilość dziurek na tym łepku:( Może po prostu znajdę jakąś perukę :)
UsuńLaleczki z taką właśnie fryzurką są niezwykle sympatyczne :) Tenisówki fantastyczne! Mniejsza laleczka kochana i z przeuroczymi kokardkami we włosach:)
OdpowiedzUsuńTeż mi się podoba:0 Trampki w końcu znalazły właściwą lalkę - sporo nóg zaliczyły:)
UsuńTrampki wymiatają :)
OdpowiedzUsuńnawet pod kolor dobrałaś :)
To moje przechodnie trampki były:) przechodziły z lalki na lalkę aż w końcu znalazły właścicielkę:)
UsuńRównież zakochałam się w trampeczkach ! Maluszek jest po prostu boski :)
OdpowiedzUsuńDzięki:)
UsuńŚliczna! Uwielbiam żółwiki :) A trampeczki urocze, czasem tak jest, że ciuchy i butki chodzą po lalkach zanim natrafią na właściwą nosicielkę :)
OdpowiedzUsuńPrawda , prawda mam kilka wędrujących ubranek:) Żółwiki kocham po prostu:)
UsuńSympatyczna laleczka. I jakie ma fajne tenisówki. :)
OdpowiedzUsuńDzięki:)
UsuńCudna a te trampeczki naprawde swietne!!! :)
OdpowiedzUsuńDzięki:)
UsuńŚliczna ,ma milutką buzię .nie wiem czy to dobry pomysł na łysiejącą głowę lalki ale ja bym obcięła lalkę na łyso i dokleiła peruczkę od porcelanki.Kiedyś tak zrobiłam i wyszło bardzo dobrze.Jedyny problem peruczka musi być odpowiednio duża.
OdpowiedzUsuńteż o tym pomyślałam ;DDD
Usuń