W pracy ,praca wre. Czerwiec to prawie same wyjazdy i imprezy. Padałam na nos i zasypiałam jak tylko poczułam poduszkę pod głową.
Znalazłam tylko chwilę przed pracą, aby przejść przez miasto. Robiłam zakupy dzieciakom z okazji ich święta. Szłam i tak sobie myślałam, że fajnie też byłoby sobie też sprawić prezent. W końcu w jednym z SH wyciągnęłam za włosy lalkę ,która sprawiła mi dużą radość.
W końcu udało mi się trafić w lumpie na przedstawicielkę monsterek:)
Konkretnie na tę oto wilkołaczkę:)
Klaudynka oryginalnie wyglądała sobie tak:
http://pixgood.com/clawdeen-wolf-doll-13-wishes.html
Moja znajda była całkiem goła pozbawiona wszystkiego oprócz bransoletek na przedramionach.
Pozbawiona została też połowy długości włosów.
Obdarzona zaś była plamkami farby na ciele. Tą samą farbą ktoś zabarwił włosy, niestety nie udało mi się zmyć jej całej i zostały pasemka.
Zamalowane też były bransoletki co jeszcze miejscami wyłazi.
I paznokcie, na szczęście farba z ciała zeszła bez problemu.
Mogę powiedzieć,że oprócz tych eksperymentów kondycja lalki jest w dobrym stanie.
Makijaż kompletny, stawy nie rozlatane, uszy nie pogryzione:)
Jest ona walczącą kobietką, prawdziwym wojownikiem przygotowanym na każdą ewentualność.
Zwłaszcza na wypadek apokalipsy. Napisałabym,że zombie, ale przecież potwory to jej najbliżsi krewni. Nie wiem co za apokalipsa,ale w tym przypadku to chyba .....człowieków?
Wojownik też musi odpocząć.....
Zwiad w trawie przeprowadzić...
W wolnej chwili kwiatki powąchać...
Wilkołaczki to chyba najsympatyczniejsze z monsterek.
OdpowiedzUsuńJedne z bardziej sympatyczniejszych to prawda:)
UsuńTeż lubię te wilkołaczki- nawet mam je zdublowane :-) ale MH w naszych SH nie uświadczysz! :-/ Gratuluję udanego zakupu. :-)
OdpowiedzUsuńW naszych też nie bardzo , tę uznaję za cud:)
Usuńależ łup! ale lalki chyba najbardziej boją się właśnie -
OdpowiedzUsuńzębów! niezależnie, z czyjej one paszczęki kłapią :(
Oj prawda:)
UsuńŚwietna zdobycz! Panna zdaje się wyglądać na zadowoloną z pobytu na trawie i z pewnością uwielbia wąchać kwiatki!
OdpowiedzUsuńPs. Gdzież takie bogate SH?....
Tak jakoś w Starogardzie, ale to pierwszy raz:)
UsuńJestem przekonana, że Klaudyna w swoim bojowym rynsztunku ma również niezbędne wojowniczce lusterko i bezbarwny błyszczyk do ust :)
OdpowiedzUsuńPiękna, gratuluję :):)
Oczywiście i to w gustownym czarnym pudełeczku:)
Usuńlusterko z wykrywaczem min
Usuńa błyszczyk z mini-laserem ;D
Bardzo ciekawa ta monsterka i ma rewelacyjny kolor włosów....
OdpowiedzUsuńŚwietna zdobycz :)
Pozdrawiam serdecznie :-)
Dzięki bardzo:)
UsuńNa zewnątrz twardzielka, ale wewnątrz wrażliwa :-)
OdpowiedzUsuńOczywiście:)
UsuńWilczaste są rewelacyjne :) sama mam ich aż trzy :)
OdpowiedzUsuńO a ja dopiero pierwszą:(
Usuńto stadne stworzonka - przywołają
Usuńw mig kolejne z wilczych szańców :)
Cudna!!! Ja to nigdy nic ciekawego nie znajduje...choc fakt faktem ze jestem w SH tylko kilka razy w roku ;)
OdpowiedzUsuń