sobota, 14 marca 2015

Mebelki w stylu vintage

Jakiś czas temu Szara Sowa dała cynk, że w jednej z naszych ulubionych graciarni są mebelki. Sama kupiła komplecik drewnianych.  Zaprezentowała je u siebie na blogu.
http://sowa58.blogspot.com/2015/03/starych-mebli-czar_1.html

Poszłam i zobaczyłam śliczny wiklinowy komplecik w sam raz na lato lub na taras do Tyśkowego Domku. W pudle leżały także zdekompletowane plastikowe mebelki.
Zabrałam ze sobą wiklinę.
W tym tygodniu zwiedzałam tę graciarnie przy okazji kupna tekstyliów. Pani zaproponowała mi za pięć złotych te plastiki . Jak stwierdziła :a leżą i się rozwalają.
W domu oglądnęłam je dokładnie i w miarę poskładałam na tyle ile się dało.
Dzięki stronie ze starymi mebelkami udało mi się je zidentyfikować.
http://diepuppenstubensammlerin.blogspot.com/

Zacznę więc od nich.

Są to meble pochodzące z niemieckiej  firmy Modella.  Firma została założona w 1955 roku przez Paula Kerkmanna.
Świetne zdjęcia i sporo informacji można znaleźć tutaj:
http://www.dollshousespastandpresent.com/issue10aug2011p6.htm

Trafiło mi się wyposażenie sypialni.


 Łóżko i dwa nocne stoliki - niestety jeden pozbawiony szufladki.

 Skalę mebelków pokazują zwierzaki od Sylvanian Families.




Szafa trzydrzwiowa i toaletka.


Lustro jest uszkodzone, ale już znalazłam zamiennik:)
W szafie brak dwóch szufladek.



Drzwiczki się otwierają.


Stolik kuchenny (poprzedni właściciel nakleił kwiatek) z dwoma krzesłami.



Cały segment kuchenny - najbardziej uszkodzony. W jednej szafie wypalona jest dziura - może ktoś rozpalał prawdziwy ogień.
Po złożeniu trafił do Tyśkowej kuchni.





 Tak jak w pozostałych wszystkie szafki i szufladki się otwierają.


Na koniec ogrodowy zestaw mebli wiklinowych.


I moje zwierzaki ...
Do piątku miałam trzy a w piątek z rupieciarni wyniosłam kolejne:)








I końcu przyszła moja przesyłka jak tylko odzieję to pokażę:)

23 komentarze:

  1. piszczę na widok całego a przebogatego zwierzyńca Twego -
    aż mój ślubny zmógł czujność w kwestii mego samopoczucia :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wiklinowe mebelki to cenny łup:) Sama bym takie chciała na balkon :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prawda:) Już się nie mogę doczekać prawdziwej wiosny i zieleni coby je na trawke wyciągnąć:)

      Usuń
  3. Hello from Spain: fabulous furniture. Keep in touch

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękne łupy - u mnie ostatnio posucha w SH, ale kiedyś to minie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a u nas na zmianę czasem słońce, czasem posucha:)

      Usuń
  5. Fajne są Sylvaniany, też mam kilka sztuk.

    OdpowiedzUsuń
  6. Jednak je kupiłaś, jak to mówią dwa w cenie jednego. Tyśka jak widać z zakupów zadowolona. A mnie też przybyły dwa Sylwanianki, zajączek i miś brązowy. Miś jest dwa razy większy od mojego białaska.

    OdpowiedzUsuń
  7. Wiklinowy komplecik to prawdziwe cacko jak dla mnie :) Świetne zdobycze. No a miśki wymiatają :) Fajna gromadka :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Miśki, zajączki i panda tak słodko wyglądają na tle tych pięknych, wiklinowych mebelków. Wyposażenie sypialni, szafa oraz kuchenka są bardzo fajne i doskonale nadają się tej cudnej blondyneczce :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tylko kuchenka wylądowała w domku bo w pokojach zdobyczne mebelki z ikea stoja:)

      Usuń
  9. Świetne mebelki! I zacne stadko zwierzaków!

    OdpowiedzUsuń
  10. Jesteś niesamowita z tym "wynoszeniem"! Mebelki super, zwierzaki też - ja "kcę" taką pandę!

    OdpowiedzUsuń
  11. Wspaniały komplecik ! A i zwierzaczki cudne :-)

    OdpowiedzUsuń
  12. Oj, jak ja lubię mebelki z taką ilością detali - nawet, jeśli szuflad brak ;)

    OdpowiedzUsuń