sobota, 13 grudnia 2014

Mały duszek

Bardzo chciałabym podziękować za wszystkie odwiedziny i komentarze:)

Od ostatniego wpisu czas przebiegł pod znakiem choróbsk dzieci i gonitwy w pracy.
Teraz właściwie mam malutki urlop, który poświęcam na świąteczne przygotowania - bieganie po sklepach i sprzątanie w domu. Przy tej okazji wszystko w pokojach fruwa  - najpierw robię bałagan a potem go sprzątam. W planach są jeszcze pierogi i pierogi.

W końcu przyszedł mój Mikołajkowy prezent, ale jest on bezwstydnie nagi, więc musi chwilę poczekać na odzianie.

Lalkę z dzisiaj znalazłam w pewnej graciarni, gdzie nastąpił wysyp porcelanek a w szczególności bladolicych staruszek. Jako że tych u mnie pod dostatkiem wertowałam ten stosik i znalazłam lalkę z potencjałem.
Pani stwierdziła, że ze stosu wynoszę te najbardziej nie fajną. A ja już widziałam w niej duszka.
Na mojej życzeniowej liście jest Little Apple, więc ta porcelanowa panienka wpisała mi się w klimat.:)

Przede wszystkim widać jej dużaste oczy i ledwie zarysowane usta.


   Do tego czarne włoski kontrastujace z buzią.


Ubrana była w taką oto kieckę.


Bardzo fajnie uszyty korpusik, który daje lalce siedzieć i stać przy użyciu stojaczka.
Wszystko czyściutkie i swieżutkie.




Dałam lalce biała szatkę, przyczesałam  i oto mój duszek:)












A teraz idę spocząć i jak nie zasnę to zwiedzę nowości na blogach a jutro czeka mnie bojowe zadanie - pokój dzieci i odświeżanie lalek....brrrrrrr

21 komentarzy:

  1. A ja dzisiaj robiłam pierogi. Laleczka śliczna, jakoś jej nie zauważyłam.

    OdpowiedzUsuń
  2. piękna ta niunia, piękna... i mnie również czeka malowanie pokoju córy -
    mam zaplanowany urlop na początek stycznia, jeszcze przed 30ym
    tegoż m-ca kupimy farby i pędzle w dłoń....

    OdpowiedzUsuń
  3. Ma śliczną buzię i fryzurkę bombkę! Super laleczka! Rozumiem, co znaczy sprzątanie, ale za to jaka potem satysfakcja! Pozdrawiam gorąco!

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo ładna klasyczna fryzura z grzyweczką. Jak tak na nią patrzę w tym szaliczku, to przypomina mi się bajka o dziewczynce z zapałkami.

    OdpowiedzUsuń
  5. Panie w SH mają dziwny gust... Laleczka jest śliczna, delikatna, wygląda na trochę nieśmiałą i zagubioną, ale może właśnie takie są dziecięce duszki, które nie doświadczyły w życiu niczego złego i nie mają powodów, by zmieniać się w okrutne upiory. Gdzieś kiedyś wpadła mi w ucho sentencja, że sprzątać w pokoju dzieci to jak odśnieżać, kiedy wciąż pada śnieg ;-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Słodziutki ten duszek :-) w tym wdzianku wygląda świetnie, a ta kokardka jest przeurocza !

    OdpowiedzUsuń
  7. Jaka śliczna! Laleczka z charakterem - to widać!

    OdpowiedzUsuń
  8. Faktycznie jest trochę upiorna, co nie znaczy nieładna :)

    OdpowiedzUsuń