Poprzedni dotyczył porcelanowej Maryśki - bardzo się cieszę, że rudzielec spodobał się:)
Tak jakoś się złożyło, że wkrótce po Maryśce wpadła w moje łapki kolejna porcelanowa pannica.
Na pierwszy rzut oka - szału ni ma, tyłka nie urywa, ale ja zobaczyłam w niej potencjał:)
Pomijając fryzurę typu piorun w miotłę...
Ubrana była w sukienkę przywodzącą na myśl lata dwudzieste -to jest to pomyślałam:)
W domu rozebrałam ją do rosołu.
Nie posiada ona sygnatury, jest tylko numerowana na głowie.
Przede wszystkim pomyślałam o zmianie fryzurki i dopasowaniu krótkich włosków.
Pomyślałam o czarnych i czerwonych dodatkach - przemalowałam i tak starte butki.
Dodałam lalkowej twarzy trochę kolorów...
jak ten czas leci - przybyła nastolatką -
OdpowiedzUsuńa teraz jawi nam się pełnoletnią niemalże
femme fatale - kocham takie klimaty -
chociażby "Halo Szpicbródka" z ujmującą
Gabrielą Kownacką i całą plejadą Osobowości :)))
Nnno, to jest dopiero metamorfoza, niech się te z TVNu schowają :) Lalka z początku wydawała się być tak mdła (fani- nie bić!), że nie chciało mi się nawet scrollować zdjęć, ale to co z niej zrobiłaś- me gusta!
OdpowiedzUsuńŚwietnie Ci wyszła. Wygląda fantastycznie po tej przemianie. Ale to nie o tej lalce rozmawiałyśmy. Szkoda, a myślałam, że trafiła do Ciebie.
OdpowiedzUsuńJestem w szoku. Z nijakiej lalki zrobiłaś prawdziwą ślicznotkę i to z innej epoki. Gratuluję:)
OdpowiedzUsuńPodobnie jak Inka, mam ogromny sentyment do takich klimatów. Gratuluję pomysłu i zazdroszczę posiadania takiej nietuzinkowej ślicznotki :-)
OdpowiedzUsuńGenialnie Ci to wyszło! Jestem pod wielkim wrażeniem efektu! Całość koncepcji, wykonanie.. no no zrobiłaś z niej prawdziwe cudeńko ;-)
OdpowiedzUsuńPrzepiękna przemiana! Cudna lalka!
OdpowiedzUsuń"Lata dwudzieste, lata trzydzieste
Wrócą piosenką, sukni szelestem"
Nooo... pięknie :D
OdpowiedzUsuńWow, po zmianie wygląda o niebo lepiej. Pasuje jej nowy look. :)
OdpowiedzUsuńO rany! Ale przemiana!
OdpowiedzUsuńNie jestem ani znawcą, anni entuzjastą porcelanowych lalek, ale panna po metamorfozie mnie powaliła!
Dobra robota!
Świetna!
Teraz wygląda świetnie !!!
OdpowiedzUsuńMuszę przyznać, że naprawdę niesamowity potencjał w niej dostrzegłaś. Wcześniej była nijaka i te loki jej nie pasowały, teraz zdecydowanie wygląda idealnie! ^^
OdpowiedzUsuńPisałam ostatnio email na adres podany w opisie. Chciałam zapytać, czy masz może jeszcze ten brzuszek od Midge, który kiedyś przypałętał Ci się z przydasiami z SH?
O a ja ostatnio nie mogłam się wbić na skrzynkę z mojego kompa a mąż nie przekazał, że coś dla mnie jest. A może w spamie wylądowało , bo ostatnio często tak u mnie się dzieje. :( W każdym razie brzuszek jakiś czas temu powędrował do nowej właścicielki.
Usuń