wtorek, 2 grudnia 2014

Lata dwudzieste lata trzydzieste

W związku z tym, że przede mną ciężki tydzień w pracy i nie wiem kiedy coś wrzucę postanowiłam dodać  następnego posta.
Poprzedni dotyczył porcelanowej Maryśki - bardzo się cieszę, że rudzielec spodobał się:)
Tak jakoś się złożyło, że wkrótce po Maryśce wpadła w moje łapki kolejna porcelanowa pannica.

Na pierwszy rzut oka - szału ni ma, tyłka nie urywa, ale ja zobaczyłam w niej potencjał:)

Pomijając fryzurę typu piorun w miotłę...


Ubrana była w sukienkę przywodzącą na myśl lata dwudzieste -to jest to pomyślałam:)


W domu rozebrałam ją do rosołu.


Nie posiada ona sygnatury, jest tylko numerowana na głowie.


Przede wszystkim pomyślałam o zmianie fryzurki i dopasowaniu krótkich włosków.


Pomyślałam o czarnych i czerwonych dodatkach - przemalowałam i tak starte butki.


Dodałam lalkowej twarzy trochę kolorów...




Otrzymała czerwone boa ...








Kolejna lalka będzie już w mniejszym rozmiarze.

13 komentarzy:

  1. jak ten czas leci - przybyła nastolatką -
    a teraz jawi nam się pełnoletnią niemalże
    femme fatale - kocham takie klimaty -
    chociażby "Halo Szpicbródka" z ujmującą
    Gabrielą Kownacką i całą plejadą Osobowości :)))

    OdpowiedzUsuń
  2. Nnno, to jest dopiero metamorfoza, niech się te z TVNu schowają :) Lalka z początku wydawała się być tak mdła (fani- nie bić!), że nie chciało mi się nawet scrollować zdjęć, ale to co z niej zrobiłaś- me gusta!

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetnie Ci wyszła. Wygląda fantastycznie po tej przemianie. Ale to nie o tej lalce rozmawiałyśmy. Szkoda, a myślałam, że trafiła do Ciebie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Jestem w szoku. Z nijakiej lalki zrobiłaś prawdziwą ślicznotkę i to z innej epoki. Gratuluję:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Podobnie jak Inka, mam ogromny sentyment do takich klimatów. Gratuluję pomysłu i zazdroszczę posiadania takiej nietuzinkowej ślicznotki :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Genialnie Ci to wyszło! Jestem pod wielkim wrażeniem efektu! Całość koncepcji, wykonanie.. no no zrobiłaś z niej prawdziwe cudeńko ;-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Przepiękna przemiana! Cudna lalka!
    "Lata dwudzieste, lata trzydzieste
    Wrócą piosenką, sukni szelestem"

    OdpowiedzUsuń
  8. Wow, po zmianie wygląda o niebo lepiej. Pasuje jej nowy look. :)

    OdpowiedzUsuń
  9. O rany! Ale przemiana!
    Nie jestem ani znawcą, anni entuzjastą porcelanowych lalek, ale panna po metamorfozie mnie powaliła!
    Dobra robota!
    Świetna!

    OdpowiedzUsuń
  10. Muszę przyznać, że naprawdę niesamowity potencjał w niej dostrzegłaś. Wcześniej była nijaka i te loki jej nie pasowały, teraz zdecydowanie wygląda idealnie! ^^

    Pisałam ostatnio email na adres podany w opisie. Chciałam zapytać, czy masz może jeszcze ten brzuszek od Midge, który kiedyś przypałętał Ci się z przydasiami z SH?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O a ja ostatnio nie mogłam się wbić na skrzynkę z mojego kompa a mąż nie przekazał, że coś dla mnie jest. A może w spamie wylądowało , bo ostatnio często tak u mnie się dzieje. :( W każdym razie brzuszek jakiś czas temu powędrował do nowej właścicielki.

      Usuń