Bardzo chciałabym podziękować za wszystkie odwiedziny i komentarze:)
Od ostatniego wpisu czas przebiegł pod znakiem choróbsk dzieci i gonitwy w pracy.
Teraz właściwie mam malutki urlop, który poświęcam na świąteczne przygotowania - bieganie po sklepach i sprzątanie w domu. Przy tej okazji wszystko w pokojach fruwa - najpierw robię bałagan a potem go sprzątam. W planach są jeszcze pierogi i pierogi.
W końcu przyszedł mój Mikołajkowy prezent, ale jest on bezwstydnie nagi, więc musi chwilę poczekać na odzianie.
Lalkę z dzisiaj znalazłam w pewnej graciarni, gdzie nastąpił wysyp porcelanek a w szczególności bladolicych staruszek. Jako że tych u mnie pod dostatkiem wertowałam ten stosik i znalazłam lalkę z potencjałem.
Pani stwierdziła, że ze stosu wynoszę te najbardziej nie fajną. A ja już widziałam w niej duszka.
Na mojej życzeniowej liście jest Little Apple, więc ta porcelanowa panienka wpisała mi się w klimat.:)
Przede wszystkim widać jej dużaste oczy i ledwie zarysowane usta.
Do tego czarne włoski kontrastujace z buzią.
Ubrana była w taką oto kieckę.
Bardzo fajnie uszyty korpusik, który daje lalce siedzieć i stać przy użyciu stojaczka.
Wszystko czyściutkie i swieżutkie.
Dałam lalce biała szatkę, przyczesałam i oto mój duszek:)
A teraz idę spocząć i jak nie zasnę to zwiedzę nowości na blogach a jutro czeka mnie bojowe zadanie - pokój dzieci i odświeżanie lalek....brrrrrrr
A ja dzisiaj robiłam pierogi. Laleczka śliczna, jakoś jej nie zauważyłam.
OdpowiedzUsuńByłam przy wypakowywaniu :)
Usuńpiękna ta niunia, piękna... i mnie również czeka malowanie pokoju córy -
OdpowiedzUsuńmam zaplanowany urlop na początek stycznia, jeszcze przed 30ym
tegoż m-ca kupimy farby i pędzle w dłoń....
Brrrrrrrrrry:)
Usuńmy "brrrr" a córa hip-hip-hurra!
UsuńMa śliczną buzię i fryzurkę bombkę! Super laleczka! Rozumiem, co znaczy sprzątanie, ale za to jaka potem satysfakcja! Pozdrawiam gorąco!
OdpowiedzUsuńDzięki:)
UsuńBardzo ładna klasyczna fryzura z grzyweczką. Jak tak na nią patrzę w tym szaliczku, to przypomina mi się bajka o dziewczynce z zapałkami.
OdpowiedzUsuńCiekawe skojarzenie:)
UsuńPanie w SH mają dziwny gust... Laleczka jest śliczna, delikatna, wygląda na trochę nieśmiałą i zagubioną, ale może właśnie takie są dziecięce duszki, które nie doświadczyły w życiu niczego złego i nie mają powodów, by zmieniać się w okrutne upiory. Gdzieś kiedyś wpadła mi w ucho sentencja, że sprzątać w pokoju dzieci to jak odśnieżać, kiedy wciąż pada śnieg ;-)
OdpowiedzUsuńSentencja - czysta prawda:)
UsuńOj faktycznie lala ma potencjał :)
OdpowiedzUsuńoj ma:)
UsuńSłodziutki ten duszek :-) w tym wdzianku wygląda świetnie, a ta kokardka jest przeurocza !
OdpowiedzUsuńDzięki:)
UsuńJaka śliczna! Laleczka z charakterem - to widać!
OdpowiedzUsuńI to bardzo:)
UsuńŚwietna jest ! :)
OdpowiedzUsuńDzięki:)
UsuńFaktycznie jest trochę upiorna, co nie znaczy nieładna :)
OdpowiedzUsuńMój mąż łypie na nią z lekką zgrozą:)
Usuń