Miały być zupełnie inne lalki. Tak jakoś się składa, że ostatnio przeważają panny Barbie itp. Rzadziej trafiają się inne, ale jeszcze się trafiają:) Tym razem chciałam pokazać te inne...,niestety moje żelazko zaplamiło mi świeżo wyprane ubranko lalki :) I tym sposobem muszą chwilę poczekać.
Toteż dzisiaj przedstawię dwie blondynki.....
Panna numer jeden posiada na swoim karku nazwę Jakks Pacyfic. Nadal przekopuję internet w celu bliższego zidentyfikowania panny.
Posiada takie oto ciałko:
Bardzo mi się podobają pięknie ukształtowane delikatne dłonie.
Ostro zakończony podbródek. Lekko puszące się włoski.
Mocno rozbudowana klatka piersiowa.
Druga panna na swojej tylnej części głowy posiada literki JPI i rok 1991. Na plecach napis Made in China.
Wyszukiwarka wyrzuca to oznaczenie jako Jakks Pacyfic i na tym się kończy. Tak więc nie wiem do kogo lalkę przypiąć?
Umieszczona była na podniszczonym i pożartym ciałku.
Przesadziłam ją na jedyne ciałko jakie miałam tzn. od Barbie.
Trochę ją wyciągnęło do góry i przyznam, że wygląda teraz lepiej:).
Pieszczotliwie nazywam ja pyzą, gdyż ma takie pyzowate oblicze - straszliwie mi się podoba:)
Aktualizuję:
Dzięki szybkim informacjom od Zgredka (dzięki) dowiedziałam się, iż jest to Holiday Joy from Candy Cane Lane - jeszcze raz dzięki:)
I dzięki poszukiwaniom zapudełkowanej - były one umieszczone w pudełkach z nazwą Jakks Pacific.
Oczęta ma wstawione .
Włoski były skudłacone, ale po namoczeniu rozczesały się świetnie - troszkę się puszą i poprzedni właściciel próbował na nich swoich umiejętności fryzjerskich.
(moje żelazko załatwiło i tę kieckę-czas zmienić żelazko)
Obie lalki wzbudziły moj zachwyt! Pierwsza wspaniale pozuje w plenerze a druga ujęla mnie tymi ślicznymi oczętami! Cudne!
OdpowiedzUsuńDzięki:)
UsuńLalka ze wstawianymi oczami to "Holiday Joy from Candy Candy Lane" :)
OdpowiedzUsuńwrrr, nazwa mi się wpisała z błędem - miało być "Holiday Joy from Candy Cane Lane"
OdpowiedzUsuńO dzięki, dzięki bo już cuda wypisywałam a nijak nie potrafiłam sobie przypomnieć czy u kogoś widziałam podobną. Jeszcze raz dzięki:)
Usuńśliczne oczyska ma ta Jacks!
OdpowiedzUsuńO tak:)
UsuńBardzo lubię wszelkie kuzynki Barbie, bardziej niż je same. Ciągle też się zastanawiam dlaczego Mattel się nie wysili na stawiane oczka. Skoro spotyka się takie oczka nawet u niedrogich maluszków, to pewnie nie są kosztowne.
OdpowiedzUsuńNo nie wiem, taki mają styl:)
UsuńPyza bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńniby szału nie ma, ale mi też bardzo się podoba:)
UsuńObie panny warte są "drugiej" szansy :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Oj tak:)
OdpowiedzUsuńO, moja Jakks znalazła krewną !!!
OdpowiedzUsuńhttp://lalkizbieraczki.blogspot.com/2014/09/jakks-pacific-incorporated-jpi-i-co.html
Pyza ma przemiły pyszczek , bardzo mi się podoba ):)
Oj tak porównywałam z twoją:)
Usuńza taką Pyzą poszłabym niejedną polną dróżką <3
OdpowiedzUsuńTa ze wstawionymi oczami ma fajną minkę - "buzia w ciup" ;)
OdpowiedzUsuń