czwartek, 2 października 2014

Jakks pacific i .... ?

Nieczęsto mi się zdarza ostatnio zrobić post jeden po drugim, ale dzisiaj korzystam z okazji:)

Miały być zupełnie inne lalki. Tak jakoś się składa, że ostatnio przeważają panny Barbie itp. Rzadziej trafiają się inne, ale jeszcze się trafiają:) Tym razem chciałam pokazać te inne...,niestety moje żelazko zaplamiło mi świeżo wyprane ubranko lalki :) I tym sposobem muszą  chwilę poczekać.

Toteż dzisiaj przedstawię dwie blondynki.....


Panna numer jeden posiada na swoim karku nazwę Jakks Pacyfic. Nadal przekopuję internet w celu bliższego zidentyfikowania panny.
Posiada takie oto ciałko:


Bardzo mi się podobają pięknie ukształtowane delikatne dłonie.


Ostro zakończony podbródek. Lekko puszące się włoski.


Mocno rozbudowana klatka piersiowa.


Druga panna na swojej tylnej części głowy posiada literki JPI i rok 1991. Na plecach napis Made in China.
Wyszukiwarka wyrzuca to oznaczenie jako Jakks Pacyfic i na tym się kończy. Tak więc nie wiem do kogo lalkę przypiąć?

Umieszczona była na podniszczonym i pożartym ciałku.



Przesadziłam ją na jedyne ciałko jakie miałam tzn. od Barbie.
Trochę ją wyciągnęło do góry i przyznam, że wygląda teraz lepiej:).


Pieszczotliwie nazywam ja pyzą, gdyż ma takie pyzowate oblicze - straszliwie mi się podoba:)
Aktualizuję:
Dzięki szybkim informacjom od Zgredka (dzięki) dowiedziałam się, iż jest to Holiday Joy from Candy Cane Lane - jeszcze raz dzięki:)
I dzięki poszukiwaniom zapudełkowanej - były one umieszczone w pudełkach z nazwą Jakks Pacific.


Oczęta ma wstawione .
Włoski były skudłacone, ale po namoczeniu rozczesały się świetnie - troszkę się puszą i poprzedni właściciel próbował na nich swoich umiejętności fryzjerskich.


                                                          Jesteśmy spokrewnione?










                                  (moje żelazko załatwiło i tę kieckę-czas zmienić żelazko)








17 komentarzy:

  1. Obie lalki wzbudziły moj zachwyt! Pierwsza wspaniale pozuje w plenerze a druga ujęla mnie tymi ślicznymi oczętami! Cudne!

    OdpowiedzUsuń
  2. Lalka ze wstawianymi oczami to "Holiday Joy from Candy Candy Lane" :)

    OdpowiedzUsuń
  3. wrrr, nazwa mi się wpisała z błędem - miało być "Holiday Joy from Candy Cane Lane"

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O dzięki, dzięki bo już cuda wypisywałam a nijak nie potrafiłam sobie przypomnieć czy u kogoś widziałam podobną. Jeszcze raz dzięki:)

      Usuń
  4. śliczne oczyska ma ta Jacks!

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo lubię wszelkie kuzynki Barbie, bardziej niż je same. Ciągle też się zastanawiam dlaczego Mattel się nie wysili na stawiane oczka. Skoro spotyka się takie oczka nawet u niedrogich maluszków, to pewnie nie są kosztowne.

    OdpowiedzUsuń
  6. Odpowiedzi
    1. niby szału nie ma, ale mi też bardzo się podoba:)

      Usuń
  7. Obie panny warte są "drugiej" szansy :D
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. O, moja Jakks znalazła krewną !!!
    http://lalkizbieraczki.blogspot.com/2014/09/jakks-pacific-incorporated-jpi-i-co.html
    Pyza ma przemiły pyszczek , bardzo mi się podoba ):)

    OdpowiedzUsuń
  9. za taką Pyzą poszłabym niejedną polną dróżką <3

    OdpowiedzUsuń
  10. Ta ze wstawionymi oczami ma fajną minkę - "buzia w ciup" ;)

    OdpowiedzUsuń