środa, 29 stycznia 2014

Siostro skalpel proszę...

Po słodziakach maluchach czas na zupełnie inne klimaty.
Ten i następny post poświęcę pierwiastkom męskim. Bardzo mało mężczyzn trafia się w SH - zastanawiam się czemu? Czyżby lalki męskie rzadziej były kupowane ? Fakt action manów całe garście - dziś mijałam następnego..., ale dostać czasem coś innego uważam za fart:)




         W pewien mroźny dzień zaginął agent specjalny - bardzo zmartwiło to jego kumpla....
         Nie zważając na sprzeciw dowództwa wybrał się na poszukiwania...




                                          Jego bystre oko wśród śniegu wypatrzyło ....

               
                                  Tylko mi tu nie zamarzaj, zabiorę cię do bazy.....




                                       Pani doktor czy będzie żył.....?


                    Powiem szczerze - nie wygląda to dobrze, stopy do amputacji, ale dobra wiadomość jest                                              taka, że mamy dawcę....już jest gotowy.


                                     Stopy zostały pobrane...


                                      Pacjent gotowy już czeka...



                 
                                Kochany teraz się tobą zajmę, wszystko będzie dobrze....


                          A teraz skalpel proszę...


                                             Odpowiednie znieczulenie....






                                             Gips...

                     Gotowe - jednak obawiam się, że ruchomość stawów będzie mocno ograniczona...



Parę dni później......






                                    Dziękuję pani doktor...





Lalka i lalkę znalazłam w tym samym SH.
Dziewczynie ktoś zaserwował nowoczesną fryzurę - zostawił połowę włosów a resztę wygolił:)
Chłopak był ubrany w strój do zadań specjalnych z pasem na osprzęt - pozbawionym niestety broni.

 Trochę budową przypomina mojego żołnierza, ale nie jest niczym sygnowany i głowę ma również inaczej mocowaną. Pozbawiony był stóp. Zważywszy na to jak ciężko z takich stóp zdjąć buty, to nie dziwi mnie totalne wyłamanie plastiku razem z mocowaniem stóp:(


10 komentarzy:

  1. Pani doktor to chyba studiowała medycynę w Moskwie! Widzę tu klasyczną ruską narkozę w najczystszej postaci. Ważne jednak, że pacjent przeżył i może stanąć na nogi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo to bardzo nowoczesna uczelnia była kultywująca bogate tradycje:)

      Usuń
  2. No patrzcie, jak pani dr poradzila sobie z operacją...a ja dorwałam mojego G.I.Joe w SH bez jednej stopy i zrobiłam mu z modeliny fimo, ale marnie wyszła...
    Twoja opowieść - super! Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki bardzo:) Lalki dla chłopców to często weterani:)

      Usuń
  3. ha ha ha super historia .... i to poświęcenie kumpla .... dobre - niech agent wraca do zdrowia

    OdpowiedzUsuń
  4. "Pacjent" ma niewyjściową fizjonomię, ale ciało grzechu warte! Pani Doktor, też widać, że z powołania!

    OdpowiedzUsuń
  5. Solidarność męskich Lalków jest nieoceniona! Kolejny ciekawy nabytek trafił w Twoje ręce. Jest tyle Lalków bez sygnaturek, których tożsamość jest nieodgadniona. Gratuluję, naprawdę ciekawy nabytek :) I cieszę się, że tak troskliwie się nim u Ciebie zajęto!
    PS: Niestety te biedne Action Many często trafiają na stół operacyjny jako dawcy do przeszczepów... ale jak tu nie ratować tych bardziej sprawnych Lalków...
    :)))

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo dużo action manów widzę po przejściach - urwane kończyny, popisane ciała itp. Czasem tylko na przeszczep się nadają.

    OdpowiedzUsuń