Dziękuję za ostatnie komentarze i witam nowych obserwatorów :)
Cierpię na poważną dolegliwość zwaną brakiem czasu, którą potęguje końcówka roku. Moje nogi lalkowe czekają cierpliwie na obucie i ubranie. Połowy lalkowe też musiały ograniczyć swoją intensywność. Na blogi tylko chyłkiem zaglądałam:(
Wczoraj jednak stwierdziłam, że nie wytrzymam.... sklepy, SH wołały mnie z daleka, delirka ...to zdaje się są objawy odstawienia...
Poszłam i nie zawiodłam się lalek sporo. Wprawdzie przeważały standardowe bobasy, zjawiły się też bladolice staruszki, gazetkowe porcelanki i lalki, które ujęły moje serducho.
Wyłowiłam ją z przepastnego pudła, nosi ślady użytkowania, ale jak zobaczyłam ten buziak to od razu dostała imię - Carmen, jak bohaterka opery Bizeta.
Ubrana w swoje oryginalne ciuszki, zachowała firmową karteczkę z informacją, że jest ręcznie wykonana.
Szperając po sieci można się dowiedzieć, że firma pochodzi z Hiszpani. Ich porcelanowe wyroby podchodzą pod rękodzieło jako ręcznie robione. Tworzą oni również lalki autorskie we współpracy z artystami.
Moja Carmen jest laleczką siedzącą i bardzo specyficznie wykonaną.
Posiada głowę odlaną z tułowiem, który kończy się kwadratowym tyłkiem...
Trochę to przypomina doniczkę...
Kończyny są bezpośrednio przyklejone do ubranka, przy czym są od razu wypchane.
Same pantalony i bluzeczka pod suknią są przyklejone do tułowia bez żadnych sznurków, drucików - po prostu klej.
Buciki są namalowane.
Całość prezentuje się tak...
I udało dorwać mi się w mojej ulubionej graciarni szczyt marzeń z dzieciństwa (po naoglądaniu się amerykańskich filmów o świętach)...
Szukam inspiracji do lalkowej szopki tzn. żłóbka, jakby ktoś gdzieś coś widział to będę wdzięczna za cynk:)
Ręcznie robiona, czyli że jedyna w swoim rodzaju, gratuluję :D
OdpowiedzUsuńOna ma tyłeczek kwadratowy od siedzenia przed telewizorem !!!!
OdpowiedzUsuńBardzo podobają mi się namalowane butki , super laleczka !!! :):)
Od zasiedzenia się płaszczy:) buteczki zgrabnie wyrysowane rzeczywiście
UsuńBardzo oryginalna i ma śliczna sukienkę. Piękna szopka ze śmigiełkiem.
OdpowiedzUsuńDzięki, szopka czeka na odpalenie
Usuńlalka jest tak śliczna, że nawet kwadratowy tyłeczek jej nie wadzi :)
OdpowiedzUsuńJak siedzi to nie widać
Usuńkwadratowy tyłek widzę pierwszy raz :) gratuluję, bardzo ciekawa!
OdpowiedzUsuńPrześliczna. Ma piękna buzię i loki. Tylko ten tyłek... :P
OdpowiedzUsuńco zrobić autor miał fantazję
OdpowiedzUsuń