Nadrabianie zaległości jednak jest trudne, ale mam nadzieję, że jakoś się da:)
Przepraszam za ilość zdjęć, ale ja jadę do babci a mama ze swoimi podopiecznymi - zabiera aparat i komputer : mówi, że jak w tej głuszy będzie zasięg internetu to może coś wrzuci:)
Pierwsza lalka jaką udało nam się doprowadzić do porządku pochodzi z poprzedniego rzutu lumpeksowego.
Kiedy szukałam poprzednim razem info o niej zapomniałam zapisać i teraz lipa, gdyż nie mogę odnaleźć żadnych konkretów.(jak się uda to dodam)
Lalka pochodzi z Anglii i jest sygnowana na pleckach Amanda Jane Made in England. Datowana na lata 50/60. Firma to robiła lalki z twardego plastiku tzw. Jinx (marzenie do zdobycia)
http://www.rubylane.com/item/825392-2013AJJinx781/Jinx78-Amanda-Jane-Ginny-Competitor
Nasza laleczka główkę i rączki wykonane prawdopodobnie z winylu a reszta ciałka z plastiku. Laleczka ubrana jest w swoje oryginalne ubranko - brak tylko różowej wstążeczki na bluzeczce.
Posiada zamykane oczęta i usteczka ułożone w ciup. Czas lekko przerzedził włoski.
Czy mi się wydaje, czy ma lekkiego zeza...?
Pod pidżamką majtaski z koronką
Ubranka lekko sfatygowane, ale postanowiłyśmy zachować pierwowzór.
Jest niewielkiego wzrostu, mierzy około 18cm.
A to już pierwsze nabytki kupione po powrocie z wakacji (następne w kolejce).
Powoli kompletuje mi się rodzinka Barbie.
Najpierw maluchy
Panieneczka posiada ruchome ramię, którym wesoło macha.(na pleckach umieszczona dźwigienka)
Po prostu bliźniaki, tylko każdy z innego roku :)
A to panna Stacie - chyba pochodzi z jakiejś serii z pojazdem (rowerem może)- znalazłam w internecie podobną. Rodzina Barbie wygląda na wielodzietną:)
Ma niesamowitą szopę włosów na głowie.
Znalazła sobie balową kieckę i myśli, że rządzi:)
Czego to się w lumpeksach nie znajdzie ;) życzę kolejnych tak owocnych łowów ;)
OdpowiedzUsuńDzięki, czasem naprawdę cuda - aż dziwne jak to tam trafia:), dla zbieraczy to oczywiście dobrze:)
UsuńStarsze wersje sióstr Barbie są nie mniej urocze niż obecne, a często bardziej, powiedziałabym :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się całkowicie:)
Usuń=) jestem ciekawa pozostałych osobistości z tej barbiowej rodzinki =)
OdpowiedzUsuńNie tylko barbiowa się znalazła:)
UsuńŚliczne nabytki! Gratuluję powiększenia kolekcji!
OdpowiedzUsuńStacie urocza. Angielska panienka też śliczna, może częściowy reroot pomógłby zamaskować upływ czasu.
OdpowiedzUsuńReroot buu
UsuńWow! Ale super skarby!
OdpowiedzUsuńTe maluchy wyglądają jak krasnale, a ich uśmiechy są zaraźliwe :)
Ja też chcę jechać w głuszę :)
Plecak na plecy i w drogę:)
Usuńfajniusie, ja maluchów mam ok 20, wszystkie uwielbiam :) Są bardzo do siebie podobne, nowsze są większe ;)
OdpowiedzUsuńNie posiadam nowszych, trzeba by nadrobić brak:)
UsuńSuper skarby.Maluchy rozkoszne.
OdpowiedzUsuńMacie z mamą duże serca, że dajecie dom tylu różnym lalkom. Część z nich jest już dziś "niemodna", bo dzieci wolą lalki-modelki niż lalki-dzieciaki. Dobrze, że laleczki z zeszłej epoki znajdują u Was dom. Bardzo fajnie ogląda się je odświeżone, przebrane w czyste ubranka, szczęśliwe :)
OdpowiedzUsuńDzięki. Właśnie takie staruszki sprawiają ogromną frajdę. Odświeżone cieszą oko. Tylko miejsca zaczyna lekko brakować:)
UsuńŚliczne laleczki. Amanda Jane wygląda na troszeczkę smutną.
OdpowiedzUsuńStacie jest śliczna. Bardzo mi się podobają jej oczy.
hej
OdpowiedzUsuńświetna zdjęcia
Stacie jest cudna! Wygląda jak jakaś księżniczka (coś mi się roi, że z filmu czeskiej produkcji). Ja niestety w lumpach znajduję od pół roku tę samą simbową śnieżkę- widać nie wymieniają towaru :/
OdpowiedzUsuńArabela zapewne:) I u nas czasem w SH posucha, ale jak już coś się trafi:)
Usuń