Napadało u nas śniegu konkretnie.
Na pierwszy właściwie spacer w prawdziwej zimowej atmosferze zabrałam moje prezenty zeszłoroczne.
Prawdziwa bajkowa zima.
Naprawdę jak w bajce. Pospacerowałabym sobie po szpitalnym parku w taka pogodę. Lalunie wyglądają cudnie :)
Zapraszam, szpitalny teren otwarty dla zwiedających:)
Wspaniała, zimowa sesja i piękne widoki. Lalusze też zadowolone ze spaceru, co widać po słodkich buźkach.Pozdrawiam.
Dzięki:)
Dobrze, że macie już za sobą covid (przeczytałam w poprzednich postach)... Wiem, co to znaczy i życzę dużo zdrówka ♥A co laleczek, nie mogę się napatrzeć! Takie słodkie! Co to za laleczka w kolorowej czapce granatowo-czerwonej?
Wszystkie pochodzą -(promocja była:)) z ali więc panny praktycznie no name, ale urocze:)
🥰😍 Urocze, i to jak!
Ależ laluszątka mają cudne ubranka zimowe i czapeczki :-) Idealne na taką pogodę. Śliczne pejzaże. Buziaki!
Dzięki:) Mieszkam blisko ciekawej miejscówki pięknej o każdej porze roku, tylko z dyskusyjną historią i mimo uroków słabo ziwedzaną.
Nad tą z żółtym szalikiem się zastanawiałam. Wszystkie trzy są ładniutkie. Chyba najbardziej podoba mi się ta w czapce w paski :)
Śliczne towarzystwo! Bardzo mi się podoba ta zimowa sceneria! Ja też doczekałam się śniegu
Pięknie. Ja swoje też w końcu zabrałam na śnieg. Tyle napadało, że nie dało się ich postawić, bo się topiły :D
Dzieciaki bawiły się znakomicie!
Jak ślicznie! Zima trwała raptem tydzień, a tyle cudnych zdjęć mogę podziwiać na lalkowych blogach :-) Maluszki szczerze wzruszają.
Naprawdę jak w bajce. Pospacerowałabym sobie po szpitalnym parku w taka pogodę. Lalunie wyglądają cudnie :)
OdpowiedzUsuńZapraszam, szpitalny teren otwarty dla zwiedających:)
UsuńWspaniała, zimowa sesja i piękne widoki. Lalusze też zadowolone ze spaceru, co widać po słodkich buźkach.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Dzięki:)
UsuńDobrze, że macie już za sobą covid (przeczytałam w poprzednich postach)... Wiem, co to znaczy i życzę dużo zdrówka ♥
OdpowiedzUsuńA co laleczek, nie mogę się napatrzeć! Takie słodkie!
Co to za laleczka w kolorowej czapce granatowo-czerwonej?
Wszystkie pochodzą -(promocja była:)) z ali więc panny praktycznie no name, ale urocze:)
Usuń🥰😍 Urocze, i to jak!
UsuńAleż laluszątka mają cudne ubranka zimowe i czapeczki :-) Idealne na taką pogodę. Śliczne pejzaże. Buziaki!
OdpowiedzUsuńDzięki:) Mieszkam blisko ciekawej miejscówki pięknej o każdej porze roku, tylko z dyskusyjną historią i mimo uroków słabo ziwedzaną.
UsuńNad tą z żółtym szalikiem się zastanawiałam. Wszystkie trzy są ładniutkie. Chyba najbardziej podoba mi się ta w czapce w paski :)
OdpowiedzUsuńŚliczne towarzystwo! Bardzo mi się podoba ta zimowa sceneria! Ja też doczekałam się śniegu
OdpowiedzUsuńPięknie. Ja swoje też w końcu zabrałam na śnieg. Tyle napadało, że nie dało się ich postawić, bo się topiły :D
OdpowiedzUsuńDzieciaki bawiły się znakomicie!
OdpowiedzUsuńJak ślicznie! Zima trwała raptem tydzień, a tyle cudnych zdjęć mogę podziwiać na lalkowych blogach :-)
OdpowiedzUsuńMaluszki szczerze wzruszają.