wtorek, 6 września 2016

Klonik pełen niespodzianek

W mojej witrynce znalazło swoje miejsce kilka lalkowych koników: lepszych, gorszych.
Niektóre to kawałek historii i klasa sama w sobie. 
Dzisiaj kloniki dwa.


Jeden z nich to barbio podobna wydmuszka z żółtymi włoskami. Produkcja Hong Kong.





Drugi natomiast to nowe odkrycie w moim lalkowym świecie.
Na pleckach Made in Hong Kong, dołeczki w policzkach, zębiasty uśmiech i żółte włosy.




Klonik mój jest podróbką angielskiej laleczki Penny Brite, bardzo popularnej swego czasu.
Oryginał produkowany był w latach 1960 -1970 przez firmę Deluxe Reading Corp potem Deluxe Reading Corp Elizabeth NJ Pat. Laleczki różniły się malowaniem twarzy, ale charakterystyczne dołeczki i ząbki zostały.
Wpadłam po uszy. 
Laleczki posiadały swój własny świat: ubranka, dodatki, wyposażenie domku, samochód - stworzyły swój własny styl.


 https://pl.pinterest.com/pin/359936195194190527/

 http://vintageslskipper.jimdo.com/skipper-doll-clones-competitors-and-their-fashions/

                http://dollreference.com/deluxereading_pennybrite_doll1964.html

Więcej zdjęć i informacji można zobaczyć tutaj:
http://dollreference.com/deluxereading_pennybrite_doll1964.html
http://www.angelfire.com/retro/penny_brite/pennyb/pennyb1.htm

Bardzo, ale to bardzo chciałabym natrafić na jakiś oryginał, ot choć taki...



https://pl.pinterest.com/dammanlemaitre/poppenholly-hobbie-betsy-clark-penny-brite/


Na razie jednak muszę się zadowolić klonikiem, który dla mnie posiada także wiele uroku:))))















12 komentarzy:

  1. DZIEWCZĘ z osiołkiem wielce urocze :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Się osiłek zaraz obrazi ....konik jest to, różowy z kwiatkiem przy twarzy:)))

      Usuń
    2. konik równie śliczny :DDD

      Usuń
  2. Ależ ma zalotny uśmiech. Ostatnio co raz częściej staję zdumiona przed ogromem lalkowego świata. Odkryłam laleczki Delavennat, a są to nie tylko Rodzinka Glady, ale Perle i Alexis, Sheila i wiele innych, też mają cudne stroje, dodatki, domek, ogród, a nawet samochód, a kiedyś myślałam, że jest Barbie i kilka jej kloników.

    OdpowiedzUsuń
  3. I dlatego kocham kloniki! Tyle w nich urok że można by bez końca wymieniać ! <3 Cudowna jest ta mała <3

    OdpowiedzUsuń
  4. Pierwsza z nich to wielka elegantka! Druga natomiast chwyta za serce! Niesamowite ma te dołeczki w policzkach! Śliczna!

    OdpowiedzUsuń
  5. Urocze te kloniki !! Urocze !!! Jestem naprawdę pod wrażeniem :).

    OdpowiedzUsuń
  6. obie fajne, ale ta mała Pyzatka podbiła moje serce! :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. obie świetne!trzymam kciuki za Twoje udane łowy

    OdpowiedzUsuń
  8. Obie prezentowane panny są śliczne. Gratuluję takich udanych nabytków.
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja kloników jakimś specjalnym uczuciem nie darzę, jednak twoje są bardzo ładnie wykonane i nawet mi się podobają.

    OdpowiedzUsuń
  10. Mam oryginał Elisabeth amerykańskiej firmy bawiła sie nia moja mama ja i teraz moja córka

    OdpowiedzUsuń