poniedziałek, 2 listopada 2015

Słodkie Sindy

W poprzednim tygodniu przebiegałam przez rynek i zastałam starszego pana, który wystawia różnego rodzaju graty:)) Nie spodziewałam się go, gdyż zwykle stoi on w soboty a nie w środku tygodnia. Pomyślałam - a może jakaś vintage...fleurka (moja życzeniowa) czy coś.
Pakował on już swój towar, ale podeszłam i spytałam czy jakiś lalek nie było......i miły pan wyciąga z worka plastikowe dobro.

Przyznaję, mózg mi się wyłączył jak zobaczyłam trzy gołe i ukochane przeze mnie pysiałki Sindy Pedigree :))) z ceną nie do pogardzenia:). Wzięłam hurtem:)

Uczciwie mówię, że te pyszczki mogę mieć na kopy - to już chyba fiksacja...



Są w niezłym stanie.
Dwie mają ugryzione stopy a jedna utlenioną gumę na rączkach.

Wszystkie jednakowo cudne:)))

















A tak prezentuje się moje całe stadko Sindy plus trzy Sindopodobne:)




Razem z tą trójką wyciągnęłam jeszcze fajną super starkę, ale ona innym razem.

36 komentarzy:

  1. Miałaś farta! Trzy dziewczynki na raz! Na pewno są szczęśliwe! W całej grupie wyglądają fantastycznie! Toaletka i inne mebelki prześliczne!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki bardzo, Mebelki od Sindy są fantastyczne:)

      Usuń
  2. Urocza grupka :-) szkoda, że u nas nie ma takich bazarów! :-) Pozdrawiam cieplutko! :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U nas też nie ma ,tylko jeden pan taki rodzynek przyjeżdza:)

      Usuń
  3. Szczęściara ,aż trzy na raz .Ślicznie je odnowiłaś .Uwielbiam te lalki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki:) W sumie były tylko brudne i rozczochrane:)

      Usuń
  4. Cudne! Prawidłowy odruch. Tych mordeczek można mieć całe tabuny i jakoś nigdy dosyć. Mnie cieszy każda kolejna.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak, przyjmuję każdą ilość nawet hurtem:))

      Usuń
  5. Gratuluję zdobyczy !!!! Muszę chyba jakąś ofiarę do lalkowych Bóstw złożyć to może i mnie wtedy jakaś Sindusia się trafi :) bo jak na razie ani widu ani słychu buuuuuuu

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A składaj, składaj.... może jakieś plastikowe ciało na ołtarz:))

      Usuń
  6. Cudowne!!!! Co jedna to ladniejsza!!! Gratuluje serdecznie i zycze wiecej takich lowow :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Że też w środę nie poszłam na targowisko :( Byłam w sobotę to nic nie miał.

    OdpowiedzUsuń
  8. Ale miałaś szczęście !! Gratulacje , piękna gromadka :):)

    OdpowiedzUsuń
  9. No nie :) aż trzy na jeden raz :)
    Gratuluję :D

    OdpowiedzUsuń
  10. słodkości, słodkości, słodkości!

    mnie zaintrygowała krótkowłosa szprycha w różowych okularach
    zatkniętych w ciemnych lokach - wygląda jak krzyżówka Momoko
    z Fleurką - ta czy siak - uroczo a z pazurem :)))

    Jej sąsiadka - długowłosa szatynka w szarej czapelindzie też dość
    ciekawa - ciut indiańską urodą i luzem w kwestii modowej :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To taki klonik hong kong ze słodkim dziubkiem:)

      Usuń
  11. Super dziewczyny!:) Nie, to nie fiksacja, to zupełnie normalne:)

    OdpowiedzUsuń
  12. masz szczęście, u nas nigdy nic takiego sie nie da upolować

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przypadek, odkąd polikwidowali lumpy to tylko przypadkiem się coś znajdzie.

      Usuń
  13. Gratuluje udanych zakupów, na Twoich zdjęciach po laluszkach wcale nie widać upływu czasu. Fajnie wyglądają w sypialni, jak gdyby zebrały się na babskie pogaduszki. :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Wow ale już ich dużo masz :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Te pyszczki dobrze wyglądają w stadzie, więc zbieraj ich jak najwięcej :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Wow Sindy! i to trzy za jednym zamachem ! Zazdroszczę :) ja jeszcze nigdy na żadną nie trafiłam :( super zdobycze !

    OdpowiedzUsuń
  17. O jak gromadka! Blondynka w jednobarwnej sukni chyba najbardziej mi się podoba, tak wiem, że są niemal identyczne, ale ona ma coś w sobie, nie wiem, może uczesanie, może coś innego... Świetny mają kształt ust, i to że są pełne :) I taka mi myśl przyszła do głowy, że przemalowane oczy na bardziej realistyczne, dałyby super efekt z tymi ustami :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Prześliczne te małe mebelki... Wykonane samodzielnie, czy kupione? Pozdrawiam
    (zapraszam też na mojego bloga: http://aya-w-swiecie-lalek.blogspot.com/)

    OdpowiedzUsuń