W końcu zabrałam się za kolejny etap porządków lalkowych i totalnie ugrzęzłam.
Chociaż muszę też przyznać, że odkopałam i odświeżyłam lalki z czeluści regału.
Posegregowałam też ostatnie lalkowe zdobycze.
A teraz mix zdjęć z lalkowej grzebaniny:)
(oczywiście jest tego więcej, ale na raz wystarczy:))
Kolejny etap to układanie.....
Wow! Myślałam, że tylko ja robię w tym miesiącu lalkowe porządki. Nooo, nazbierałaś cudeniek. Zwłaszcza vintage mnie ujęły. Piękności :-)
OdpowiedzUsuńIle razy mi się zaczyna wydawać, że mam za dużo lalek, ktoś robi taki post i wtedy okazuje się, że moje to nawet obok "dużo" nie stały :D Super okazy, gratuluję! Zwłaszcza kolekcja Sindy jest powalająca <3
OdpowiedzUsuńjakie piękne skarby są u Ciebie. Bestia prowadzi całkiem aktywny podryw. I Todd ma swoją koleżankę
OdpowiedzUsuńNo tak, Twój post udowodnił mi, że nie jestem kolekcjonerem. Po prostu mam lalki w ilości większej, niż przeciętna.
OdpowiedzUsuńTwoje cuda warte pozazdroszczenia, wszystkie prezentują się pięknie.
Pozdrawiam.
Ale cudne. Do niektórych same oczy się śmieją. Ale to chyba dopiero szczyt góry lodowej. ;)
OdpowiedzUsuńŚliczne :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńOjej! Ileż lalkowego Dobra! Do wyboru, do koloru! Nie mogę się napatrzeć! Kilku zdecydowanie Ci zazdroszczę!
OdpowiedzUsuńFajnie tak od czasu do czasu zrobić przegląd w pudłach :)))
Podziwiam, że wzięłaś się za lalkowe porządki. Ja niestety nie ogarniam i nadal mam nieokiełznane sterty lalkowego wszystkiego. Moją uwagę zwróciły Sindusie i wśród nich różowowłosa - śliczna!
OdpowiedzUsuńWow!I to się nazywa kolekcja! Sama nie pamietam kiedy po raz ostatni miałam tyle lalek na raz! Zazdroszczę ciekawych okazów.
OdpowiedzUsuńAleż piękna kolekcja! I wszystkie takie cudne. Też muszę się wziąć za porządki u moich panien.
OdpowiedzUsuń