poniedziałek, 19 września 2016

Odrobina vintag'u część 1

Bardzo dziękuję za miłe komentarze i odwiedziny.
Przepraszam, że ostatnio rzadko odpisuję i nieregularnie jestem, ot proza życia...
Po prostu zarobiona jestem, projekt w pracy, niekończący się remont w domu, rozpoczęty sezon chorobowy (uważam za otwarty) i takie tam....

Czas na lalkowanie nadal ograniczony, ale nowe znaleziska wpadają co jakiś czas:)

Niestety nie miałam czasu wyskoczyć na plener więc zdjęcia z serii byle jakiej...

Do mojej gromadki dołączyło kilka lalek typu vintage:)))


W zaprzyjaźnionym lumpku miła pani odłożyła dla mnie lalkowego składaczka, który jest dla mnie nowym odkryciem ze świata Mattel.
To laleczka z końca lat 80' a początku 90'. Seria nosiła nazwę Peppermint Rose i składała się z czterech lalek w różnych aranżacjach.

https://katrina9799.wordpress.com/2011/04/11/peppermint-rose-dolls-by-mattel/

Do mnie trafiła głowa blondynki, niestety po przejściach tzn. po ucieczce od nawiedzonego fryzjera.
Główka osadzona byłą na barbiowym ciałku, za dużym niestety. Musiałam pożyczyć inne, bardziej dziewczęce.








 A tak wyglądał oryginał.

                            http://www.vecchigiocattoli.it/product.php?id_product=1280

Kolejny nabytek to Pamelka od Ocean Toys.
Laleczka ma wady w rejonie owłosienia i niestety biodra wyrastają jej bezpośrednio z brzucha - istotne braki w kwestii podbrzusza:(


Poza tym  reszta stawów jest w znakomitym stanie.







Ostatni nabytek to maluch od Mattela, maluchy te uwielbiam niezmiernie.
Laleczkę otrzymałam w gratisie do reszty zakupów:))




Teraz mam czworaczki:))


A na koniec znowu w zaprzyjaźnionym lumpku zgarnęłam siateczkę z ciuszkami różnego gatunku i różnym stanie, oraz poduszeczkami i kołderkami. Sporo jest typu vintage.
Niektóre świetnie pasują np. na Sindy.
Ciuszki są wyprane i czekają na naprawę i prasowanie.









wtorek, 6 września 2016

Klonik pełen niespodzianek

W mojej witrynce znalazło swoje miejsce kilka lalkowych koników: lepszych, gorszych.
Niektóre to kawałek historii i klasa sama w sobie. 
Dzisiaj kloniki dwa.


Jeden z nich to barbio podobna wydmuszka z żółtymi włoskami. Produkcja Hong Kong.





Drugi natomiast to nowe odkrycie w moim lalkowym świecie.
Na pleckach Made in Hong Kong, dołeczki w policzkach, zębiasty uśmiech i żółte włosy.




Klonik mój jest podróbką angielskiej laleczki Penny Brite, bardzo popularnej swego czasu.
Oryginał produkowany był w latach 1960 -1970 przez firmę Deluxe Reading Corp potem Deluxe Reading Corp Elizabeth NJ Pat. Laleczki różniły się malowaniem twarzy, ale charakterystyczne dołeczki i ząbki zostały.
Wpadłam po uszy. 
Laleczki posiadały swój własny świat: ubranka, dodatki, wyposażenie domku, samochód - stworzyły swój własny styl.


 https://pl.pinterest.com/pin/359936195194190527/

 http://vintageslskipper.jimdo.com/skipper-doll-clones-competitors-and-their-fashions/

                http://dollreference.com/deluxereading_pennybrite_doll1964.html

Więcej zdjęć i informacji można zobaczyć tutaj:
http://dollreference.com/deluxereading_pennybrite_doll1964.html
http://www.angelfire.com/retro/penny_brite/pennyb/pennyb1.htm

Bardzo, ale to bardzo chciałabym natrafić na jakiś oryginał, ot choć taki...



https://pl.pinterest.com/dammanlemaitre/poppenholly-hobbie-betsy-clark-penny-brite/


Na razie jednak muszę się zadowolić klonikiem, który dla mnie posiada także wiele uroku:))))















sobota, 3 września 2016

Zaszalałam

Zdjęcia i post wrzucam na szybciutko, gdyż pędzę do pracy, dziś ciut szybciej niż normalnie.

Lalkowa posucha w naszym mieście sprawiła, że oszalałam i kupiłam samochód...
Lalkowy co prawda ,ale gabarytów sporych...odbiło mi , wiedziałam to już w chwili zakupu, zadając sobie pytanie - gdzie ja go zmieszczę?
Cenę samochodu utargowałam, bo początkową uznałam za wysoką - autko posiada braki: nie ma przedniej szyby (będę kombinować), pasów...
Dzień później znalazłam lalkę  idealną do autka:)

Autko to Volkswagen z 1981 roku.....





 A laleczka to ciemnoskóra Christie.




Ubrana była w ciuszki, ale nie miała butów, otrzymała inne.
Po ciuszkach doszłam do powiazań Mattela z Bennetonem i znalazłam to:



Teraz trochę lalkowego szpanu:)






Szpan z przyjaciółką...






I rodzinnie z dzieciakami na tylnym siedzeniu...





Malucha wytargałam z samochodem, jednego miałam wcześniej a teraz mam bliźniaki:)




Trochę chaotycznie, bo już śmigam:)