Korzystając z tego, że wczoraj miałam dyżur popołudniowy wyciągnęłam ślubnego na giełdę.
Pogoda dopisała tak jak i giełda. Niestety przelecieliśmy przez nią z prędkością huraganu, gdyż większość czasu zabrało nam samo tam dotarcie - ogromny korek samochodowy:(
Nie lubię oglądać w biegu a naprawdę było co oglądać - lalkowatych całe mrowie: barbary, scenki, monsterki, porcelanki, plastiku mrowie. Nic tylko przebierać...a tutaj czasu brakuje .
Z tego wszystkiego niewiele kupiłam.
Na sam koniec wypatrzyłam zdezelowaną małą, brudną lalkę z celuloidu z bardzo charakterystyczną fryzurą.
W domu ją rozebrałam nie bez trudu, gdyż sukienka była zaszyta na lalce.
Na pleckach pokazała się sygnatura.
Proszę : Latająca Syrenka czyli trafiła mi się pierwsza Cellba .
Niestety google płacze jak tłumaczy.
W 1925 Schoberl &Becker założyli firmę w Babenhausen "Schoberl, Becker &Co" przemianowaną później na Celluloidwarenfafrik Babenhausen".
Firma byłą poważną konkurencją dla Schildkrote także producenta lalek z celuloidu. Według informacji z sieci jedna i druga firma zarzucała sobie sobie kopiowanie wzorów.
Cellba wypuściła kilka typów lalki:
Inge, Hans ,Christel, Affenschaukeln (co google tłumaczy jako dziewczyna z huśtawkami ptaków - chodzi o fryzurę:)) ,Gretchen, Strampelchen.
Hans i Inge http://www.ebay.de/itm/182027023512
Strampelchen- www.sammeln-sammler.de/puppen/cellba/
Rita -http://www.ebay.com/cln/blaetzlebub/cellba-puppen/124949975013
Firma zakończyła działalność w 1967 - została zakupiona przez Mattel i nazwa Cellba zniknęła z rynku.
Więcej informacji można zaczerpnąć tutaj: www.sammeln-sammler.de/puppen/cellba/
Lalka, która trafiła pod mój dach to typ Gretchen z podobno charakterystyczną niemiecką fryzurą.
Laleczka miała na głowie coś w rodzaju chustki, niestety przytwierdzonej do głowy za pomocą szpilek. Po szpilkach zostały dziurki w głowie.
Ma tez wgniecenie, które przy pomocy ciepła próbowałam delikatnie wypchnąć. Niestety nie udało mi się. Głowa łączy się z tułowiem, nie można zrobić tego od środka.
Jestem otwarta na inne pomysły...
Może kiedyś znajdę odpowiednią.
Wprawdzie mam dwa celuloidowe ramiona i to nawet w odpowiednim rozmiarze, ale ramiona są zakończone na okrągło a cellba ma płaskie.
Laleczka jest bardzo urokliwa nawet taka uszkodzona:)