Pana znalazłam jakiś czas temu zupełnie gołego, sklejonego brudem i nie wiadomo czym tam jeszcze.
Twarz wydała mi się bardzo znajoma i tak dumałam i dumałam w pociągu, aż mnie oświeciło - toż to sam Mistrz Jedi - Qui Gon Jinn zagrany przez Liama Neesona :)
Lalek nosi ślady użycia: pogryziona stopa, miejscami na twarzy zlazła farba i utracił troszkę włosów przez co fryzura wygląda na lekko przerzedzoną.
Producentem mistrza jest firma Hasbro o czym świadczy sygnatura na tyłku.
Ubrałam go w ciuchy z odzysku po action manie i tak jakoś zaczęły mi do niego pasować - glany, podarta koszulka ...taki typ niepokorny:) jeszcze tatuaż by się przydał i czarny motor :)
A kiedy wczoraj wyszperałam pas z nożem myśliwskim i pistoletem to ogarnęła mnie pełnia szczęścia :)
Niestety mój mąż nie podziela mojego entuzjazmu na taką postać mistrza - stwierdził, że
- jest to herezja
- wszystkie gwiezdno wojenne gadżety miały być jego
- jeszcze raz jest to herezja
- obiecałaś uszyć mu strój!
Czyli miałby wyglądać tak:
Zdjęcie pochodzi z tej strony http://brokenheartdesignz.deviantart.com/art/Qui-Gon-Jinn-PNG-386877579
A tutaj można znaleźć w pełni wyposażoną lalkę mistrza z Hasbro
http://celebritydollmuseum.com/115/liam-neeson/
Ale jak to kiedy dziewczynom bardziej podoba się taki:) o proszę już jedną wyrwał...
Naga postać Qui Gona przedstawia się tak...
Nie pamiętam co prawda z filmu, żeby był on taki umięśniony, ale jak to mówi mój ślubny - "skąd wiesz przecież goły po ekranie nie biegał...."
No niech mu będzie...
Co ciekawe zginają mu się kostki, więc może stopy ustawiać na palcach jak do baletu:)
Obracają mu się ramiona, ręce i talia. Zginają się też łokcie i kolana.
A to wspomniany pas z bronią.
A na co mi miecz.....
Mój kontuzjowany agent - jeszcze w bandażach (patrz poprzedni post) przyszedł zapoznać się z taką znakomitością (wiecie celebryta ).
Może i ty znany i taki mięśniak, ale w kategorii "wyginam ciało" - ja wygrywam
Nawet z bandażami na nogach....
Mostek zrobię
Zdecydowanie sztywniak z ciebie...
Za to ja mam sygnaturę na tyłku o proszę bardzo a ty co ...Ha
Proszę bardzo, nie wierzysz, to masz...