poniedziałek, 15 września 2014

Razy trzy

Bardzo dziękuję z wszystkie komentarze:) i odwiedziny:)

Muszę nadrobić zaległości. Na wasze blogi udało mi się ino zerkać a komentarze muszę pozostawiać jak tylko zasiądę z większą ilością czasu.

Poprzedni tydzień mnie wykończył...
Wracałam z pracy jak dętka a moim najlepszym przyjacielem było łóżko i kocyk. Dodatkowo storturował mnie ząb. Zanim dowlokłam się do gabinetu to mój żołądek zdążył przeżyć apokalipsę potabletkową. W końcu ten tydzień się zakończył.

Dzisiaj na szybko (w przerwie między mieszaniem dżemu) przedstawię trzy panny, które pochodzą z jednego koszyka z Sh.

Traf to był niezły.....
                                                                       
                                                                          jeden.......


                                                                        dwa.........


                                                                     trzy.............

Wyciągnęłyśmy je razem z córką:)
Były golutkie i pozbawione włosów, ale w stanie bardzo dobrym. Wystarczyło umyć.
Po przymierzały sobie włosy i ciuchy (pasowały od Tangkou) i trafiły przed obiektyw.

Zaplanowałam sobie miłą sesję na dworze...i wszystko szło nie tak:

-aparat nie chciał ostrzyć zdjęć
-lalki się przewracały i nie mogłam ich ustawić
-wiatr rozwiewał włosy na cztery strony świata
-psowe futro właziło w kadr

....koszmar jakiś.

Wyszło jak wyszło czyli ble..

Lalki się wywracały a ustawienie wygląda jakby wracały w stanie wskazującym.
















Teraz mieszka cała gromadka u nas:)


24 komentarze:

  1. BRAWO !!! To był Cudowny Koszyk :):) Może i ja kiedyś trafię na taką pannicę ...
    Pięknie wygląda Twoja gromadka :):)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pogratulować farta i takiego bogatego SH w okolicy! U nas lipa, tylko misie i przytulanki a lalki ani na lekarstwo!
    Muszę przyznać, że śliczną już masz grupę panien Liv a żartobliwy komentarz do "wracających w stanie wskazującym" rozbawił mnie ogromnie! :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U nas lalkowy wyż ostatnio - co bardzo cieszy:)

      Usuń
  3. :D Upolować nie jedną, a trzy Livki w sh to tylko Ashoka potrafi! Chylę czoła z szacunkiem.

    OdpowiedzUsuń
  4. faktycznie, ale fart !!! u mnie też trzy Livki mieszkają zakupione za jednym fartem :)))

    OdpowiedzUsuń
  5. O ile dobrze mi kolory wyświetla, trafiłaś Sophie i dwie Alexis :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ciągle jestem w szoku i pomyśleć, że byłam tam w sobotę i nie weszłam, bo myślałam, że nowy towar jest w poniedziałek. Masz niezwykłe szczęście do wyszukiwania lalek, same się do Ciebie pchają.

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie wiedziałam, że one tak atrakcyjnie wyglądają bez peruk, te wmoldowane włoski nadają im oryginalny styl i charakter.

    OdpowiedzUsuń
  8. taaaaaki fart! :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Po fotkach wcale nie widać "ble"! Panny śliczne jak motyle, czyste i zadbane! Mam nadzieję, że mnie się kiedyś tak poszczęści w SH. Ta ciemna jest wręcz zachwycająca!

    OdpowiedzUsuń
  10. O tak, kocyk i łóżeczko to starzy kumple. :P
    Gratuluję zdobyczy. Może dziewczyny popiły sobie z radości, że trafiły w dobre ręce? :P

    OdpowiedzUsuń
  11. Jejuńciu Ty to potrafisz upolować takie piękności w tych SH! :)

    OdpowiedzUsuń
  12. szczęka opadła i nie chce wrócić?

    OdpowiedzUsuń